Izabela Kuna ostro o koleżankach z branży
"Po co kłamać? Lepiej niech się przyzna" - o czym mówi aktorka?
Ewelina Buchnajzer
Chętnie opowiada o swoim stylu życia i nie wstydzi się tego, że zmagała się z nadwagą. Zdaje sobie sprawę, że kobiety zmagają się z tym problemem, a ona nie jest wyjątkiem. Na szczęście udało jej się znaleźć idealną dla siebie dietę.
Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu Show, w którym opowiada m.in. o swoich koleżankach z branży, które poprawiają sobie urodę. Dodaje, że wszystkie wyglądają tak samo i ona nigdy by się na coś takiego nie zgodziła.
Nie zrobiłam sobie żadnej i chyba nigdy nie zrobię. Mówię chyba, bo nigdy nie można być niczego pewny. Oprócz tego, że umrzemy oczywiście. A wracając do operacji, czasem mi żal, jak widzę fajne koleżanki, które sobie "coś zrobiły". Bo mi się wydaje, że nie powinny. Jest jakiś trend ku odmładzaniu. Chcemy na siłę zatrzymać młodość. Nie zatrzymamy, nie ma takiej opcji. Jakby ktoś mi powiedział, że wyglądam identycznie, jak reszta, umarłabym ze wstydu. Gdy widzę kogoś popularnego, kto mówi, że nic sobie nie robi, a robi, to jest to niefajne. Po co kłamać? Lepiej niech się przyzna. I powie, gdzie sobie "to" zrobił" - czytamy wywiadzie.
Zgadzacie się z Kuną?