Iwona Węgrowska ma żal do Piotra Kupichy. Zareagowała na jego tłumaczenia. "Serio?"
Piotr Kupicha nie zaprosił Iwony Węgrowskiej na swój jubileuszowy recital na Polsat Hit Festiwalu 2025. Po występie wyjaśnił, czemu nie zaproponował swojej dawnej koleżance wspólnego zaśpiewała ich przeboju "Pokonaj siebie". Węgrowska nie kryła żalu, słysząc, co myśli o niej Kupicha.
Piotr Kupicha na Polsat Hit Festiwalu 2025 zagrał krótki koncert z okazji 20-lecia działalności z zespołem Feel. Widzowie mogli znów usłyszeć największe hity grupy, na czele z "A gdy jest już ciemno", "Jak anioła głos" i "Pokaż, na co cię stać". Kupicha zaśpiewał też numer "Pokonaj siebie", który wylansował z Iwoną Węgrowską. Piosenkarka nie pojawiła się na scenie, a utwór wykonała jedna z chórzystek festiwalu. To nie spodobało się Węgrowskiej, czemu dała wyraz w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Maja Sablewska wspomina współpracę z Edytą Górniak i Dodą
Iwona Węgrowska ma żal do Piotra Kupichy. Zareagowała na jego tłumaczenia
Piotr Kupicha w rozmowie z reporterem Pomponika wyjaśnił, czemu nie zaprosił Iwony Węgrowskiej do występu na Polsat Hit Festiwalu. "Ona jeszcze śpiewa, czy nie? Bo nawet nie wiem..." – powiedział i dał do zrozumienia, że nie pamiętał, że to właśnie z nią nagrał jeden ze swoich hitów. Z kolei w rozmowie z reporterem Świata Gwiazd zrzucił winę za brak zaproszenia dla Węgrowskiej na reżysera i producenta koncertu, którzy mieli inny pomysł na jego jubileuszowy show.
Iwona Węgrowska nie kryła rozżalenia tym, co powiedział o niej Piotr Kupicha dziennikarzom. W relacji na Instagramie udostępniła jeden z jego wywiadów i napisała:
Serio nie śpiewam? A co robię – tańczę?
ZOBACZ TEŻ: Iwona Węgrowska komentuje swoje nieudane operacje plastyczne. "Żyłam w zagrożeniu życia"
Iwona Węgrowska tuż po obejrzeniu występu Piotra Kupichy poskarżyła się redakcji Pudelka, że zignorowanie jej przez byłego kolegę ją zasmuciło. Powiedziała:
Nie dostałam zaproszenia. Przyszłam akurat z kościoła z córką, włączyłam Polsat i Piotr śpiewał "Pokonaj siebie". Było mi przykro, łzy poleciały.
Iwona Węgrowska pokazała też w sieci wiadomości od internautów, którzy dali jej znać, że ich również rozczarowało niezobaczenie jej na scenie u boku Piotra Kupichy.