Irina Shayk zaliczyła wpadkę na ściance. Mały szczegół popsuł wszystko. Co poszło nie tak?
Wydawać by się mogło, że tak piękna kobieta jak Irina Shayk we wszystkim będzie prezentować się olśniewająco. Prawdopodobnie z takiego właśnie założenia wyszedł stylista, który odpowiadał za wygląd modelki podczas imprezy WSJ Magazine. Niestety drobny szczegół popsuł wszystko.
09.11.2019 | aktual.: 09.11.2019 08:14
Detale popsuły całą stylizację Iriny Shayk. Co było nie tak?
Irina na ściance pokazała się w beżowym, trzyczęściowym garniturze o męskim kroju. Mocno dopasowana kamizelka idealnie podkreśliła bardzo szczupłą talię modelki, a przydługie, pozaginane spodnie nadały nieco nonszalancji. Pod spód gwiazda włożyła jasnozieloną koszulę o zgaszonym odcieniu.
Śmiały charakter stylizacji świetnie przełamywała mała kopertówka, którą modelka przez cały czas trzymała w dłoni.
Zobacz także
Irina Shayk w nietrafionych butach
Cała stylizacja byłaby strzałem w dziesiątkę, gdyby nie buty Iriny – cieliste, mocno zabudowane, wiązane z tyłu pantofle. W zestawieniu z przydługimi spodniami wyglądały bardzo niekorzystnie. Przypominały bandaże i nadawały ciężkości bardzo szczupłej sylwetce. Same w sobie buty nie byłyby złe (na przykład w zestawieniu z krótką, jeansową sukienką), jednak tutaj się nie sprawdziły.
Naszym zdaniem do tej stylizacji o wiele lepszym wyborem byłyby klasyczne, zamszowe szpilki w szpic w karmelowym odcieniu brązu albo nawet minimalistyczne sandałki z dwóch pasków. Niestety mały szczegół potrafi popsuć stylizację, nawet jeśli chodzi o taką ikonę mody jaką jest Irina Shayk.
Niezaprzeczalnym jednak jest fakt, że makijaż i fryzura modelki były idealne. Gładko zaczesane włosy dodawały elegancji, a nieprzesadzony, delikatny makijaż z lekkim glow pięknie podkreślał posągową urodę Iriny.