Hollywoodzkie nianie zdradziły tajemnice Beyonce, Jolie i Kardashian!
Co się dzieje w domach sławnych i bogatych?
21.06.2014 | aktual.: 21.06.2014 12:45
Na pozór tworzą idealne rodziny. Pozują z dziećmi na okładkach kolorowych pism, opowiadają o szczęściu, jakie daje im macierzyństwo. Ich pociechom niczego nie brakuje, noszą najdroższe ubrania i od najmłodszych lat mają status gwiazd. A co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami willi Beyonce, Kim Kardashian, Angeliny Jolie czy Britney Spears?
To wiedzą tylko one i... nianie, które dla nich pracują. Jeśli wierzyć amerykańskim mediom, to kilka z nich zdecydowała się przemówić i opowiedziało, jak żyją ich pracodawczynie. Opiekunki, które kiedyś na co dzień zajmowały się dziećmi gwiazd, złamały dokument poufności i zdradziły ich tajemnice.
Według tych doniesień Kim Kardashian zatrudniała aż trzy nianie dla swojej córki, North. Jedną z ważniejszych zasad była ta, że opiekunka, która towarzyszy im podczas publicznych wyjść nie może iść przed lub na równi z żoną Kanye Westa, a musi podążać kilka kroków za nią. Nori mogła być ubierana na oficjalne wyjścia tylko w jasne kolory, a Kim wielokrotnie podkreślała, że jej dziecko jest ładniejsze od córki Beyonce.
Skoro już mowa o divie... Beyonce i Jay-Z zatrudniali swojego czasu aż 6 niań do opieki nad Blue Ivy.
Jakie jeszcze rewelacje ujrzały światło dzienne?
Podobno Christina Aguilera chodzi nago przy swoim dziecku, w domu Angeliny Jolie i Brada Pitta panuje taki bałagan, że ich niania natknęła się kiedyś nawet na psią kupę, a Britney Spears trzyma pod łóżkiem niedojedzone hamburgery i frytki, twierdząc, że to na później. Jessica Simpson kompletnie nie zajmuje się dziećmi, a Katie Holmes do tego stopnia rozpieszcza Suri Cruise, że kupiła 8-latce Blackberry.
Wierzycie w te wszystkie historie?