Hanna Lis przeszła metamorfozę w "Azji Express": "Straciłam wizerunek sztywnej baby"
Program Azja Express stał się hitem jesiennej ramówki TVN. Widzowie z zapartym tchem śledzą poczynania gwiazd, które mają jedynie dolara w kieszeni. Kontrowersje wzbudza zwłaszcza zachowanie Renaty Kaczoruk. Modelka wikła się w różnego rodzaju konflikty.
Milena Majek
Jednymi z faworytów do zwycięstwa byli Hanna Lis i Łukasz Jemioł. Z powodu choroby projektanta duet musiał zrezygnować z udziału w show. Teraz dziennikarka przyznała, że udział w programie bardzo ją zmienił.
Straciłam, ale wizerunek sztywnej baby zapiętej pod szyję w ciasny garniturek. Okazało się, że jednak potrafię się uśmiechnąć, niekiedy, niestety, zakląć, a zważywszy na na warunki, w jakich nieraz przyszło nam spać, wcale nie jestem taką pańcią - mówi w rozmowie z Party
Ciepło o Hannie wypowiedział się też inny uczestnik show - Leszek Stanek.
Hanna, jeszcze wtedy Smoktunowicz, którą kojarzyłem jedynie z ekranu, była nazywana przez moją rodzinę pieszczotliwie Królową Lodu. Kiedy zobaczyliśmy się na żywo na lotnisku, pierwsza do mnie podeszła i się przywitała. Byłem w szoku! W Azji rozmawialiśmy o życiu, córkach Hani, jej mamie i tęsknocie, z którą nie za dobrze sobie radziła. Prywatnie Hanka nie ma nic wspólnego z poważną panią z telewizji. Jest towarzyska, rozmowna, ale tylko w otoczeniu osób, do których ma zaufanie - przyznał w rozmowie z gazetą
Coś nam się wydaje, że nie tylko dziennikarka skorzystała na udziale w programie.