Gosia Baczyńska ujawniła kulisy współpracy z Kate! Jak wyglądały przymiarki, ile kreacji stworzyła i dlaczego uważa, że księżna wybrała… nieodpowiednią?
Gosia Baczyńska może mówić o wielkim sukcesie i ogromnym szczęściu. Jej kreację na urodziny królowej Elżbiety II w Łazienkach Królewskich założyła księżna Kate. Biała suknia z czarnymi akcentami wzbudziła zachwyt wśród zagranicznych krytyków mody (People, Vogue, Elle, InStyle), a dla polskiej projektantki jest szansą na kolejne międzynarodowe sukcesy.
Jak Gosia trafiła na Kate? Albo raczej jak Kate trafiła na Gosię? Fakt skontaktował się z designerką, która opowiedziała o szczegółach współpracy:
Około cztery tygodnie temu prywatna sekretarka księżnej i księcia Cambrigde poprosiła mnie o przesłanie zdjęć projektów. Suknia, w której wystąpiła księżna Kate, była przygotowana specjalnie na tę okazję. Powstała z kompilacji dwóch projektów, z myślą o księżnej. Nie brałam żadnej miary. Ona i tak ma idealną figurę modelki, byłam więc w stanie trafnie ocenić jej sylwetkę.
Z kolei w rozmowie z serwisem Plotek Baczyńska ujawniła jeszcze więcej szczegółów na temat tego wyjątkowego mariażu. Okazuje się, że Kate dostała aż trzy kreacje, z których dwie zatrzymała dla siebie. Co ciekawe, sama projektantka uznała ostateczny wybór księżnej Cambridge za… "nieodpowiedni":
Napisała do mnie prywatna sekretarka księcia i księżnej z prośbą o lookbook. Tak to się zaczęło. Wybrali coś, co ja jednak oceniłam jako nieodpowiedni wybór. Zaproponowałam inne rzeczy, których nie było w lookbookach, a które miałam w pracowni. Zrobiłam zdjęcia i wysłałam. Pojechały 3 suknie, 1 wróciła, 2 zostały u księżnej.
Gratulujemy.