Waleria z Love Island o wspólnym mieszkaniu z Piotrem. Nie wszystko wygląda tak kolorowo, jak wydawało się w show [WIDEO]
Love Island. Wyspa miłości to popularne randkowe show, które przybyło do Polski wprost z Wielkiej Brytanii. Pierwszy odcinek formatu został wyemitowany 2 września 2019 roku i w krótkim czasie stał się prawdziwym hitem. W rolę prowadzącej wcieliła się Karolina Gilon, która doglądała tego, co dzieje się w luksusowej posiadłości.
Do programu zgłaszają się single, którzy są gotowi na przygodę życia. Tutaj mogą znaleźć miłość życia lub napełnić swoje portfele po brzegi. Główną wygraną jest 100 tysięcy złotych, które otrzymuje do podziału zwycięska dwójka. Widzowie przez cały czas mają wpływ na to, co dzieje się w programie, bo to od ich głosów zależy, kto wyjdzie z programu na tarczy.
Waleria Szewczyk o związku z Piotrem Jakimczukiem
Waleria Szewczyk jest jedną z gwiazd 3. edycji programu Love Island. Wyspa miłości. Piękna Etiopka już na początku zdobyła wielu fanów, którzy trzymali kciuki za jej zwycięstwo. W randkowym show poznała Piotra Jakimczuka, z którym stworzyła trwały związek. Wszyscy docenili ich wkład w relację, dzięki czemu udało im się dotrzeć do finału. W ostatecznym starciu zajęli 2. miejsce i choć nie zgarnęli 100 tysięcy złotych, zyskali coś więcej - miłość.
W przeciwieństwie do innych par z programu, ich relacja nie dobiegła końca, a oni snują plany na wspólną przyszłość. Waleria już niebawem zamieszka z Piotrem. Dlaczego dopiero teraz?
Na początku każdy z nas miał swoje życie. Chcieliśmy sobie uporządkować wszystko po programie, bo dwa miesiące nas nie było. Od samego początku był plan, że razem zamieszkamy. Ale wiadomo - praca etc. i nie było czasu, żeby to wszystko ogarnąć. Teraz postanowiliśmy na 100%, że razem zamieszkamy. Teraz wracam do Piotrka do Wrocławia i mamy dzisiaj lub jutro szukać i wynajmować mieszkanie.
Jakie standardy musi spełnić mieszkanie, w którym ewentualnie zamieszkają?
Wolałabym blisko centrum. Nie samo centrum, bo jest głośno. Ale na pewno Ochota, Mokotów. Standard jakiś nowoczesny. Nie jakiś super luksusowy, ale nowoczesny.
Czy Waleria przyjęłaby oświadczyny Piotra?
Wszystko w swoim czasie. Przyjęłabym oświadczyny. Do niedawna myślałam, że w ogóle nie wyjdę za mąż. Teraz powoli to się zmienia.
Trzymamy zatem kciuki.
