Przełomowy wywiad Sylwii Wysockiej. „Jestem niemalże w rozpaczy”. Pobita aktorka o nieudolnej policji i prokuraturze. Jej piekło trwa już dwa lata [WIDEO]

Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka dwa lata temu trafiła do szpitala z licznymi złamaniami. Gwiazda przyznała, że stała się ofiarą agresywnego partnera. W sądzie toczy batalię o sprawiedliwość. Co najbardziej zawiodło? Ma spore uwagi do organów ścigania. 

Sylwia Wysocka to aktorka doskonale znana fanom polskich seriali. Gwiazda zdobyła ogromną popularność między innymi dzięki serialowi Plebania. Tam wcieliła się w jedną z głównych ról. Po sukcesie tej produkcji nie mogła narzekać na brak pracy. Jej życie zawodowe układało się fantastycznie – w przeciwieństwo do spraw prywatnych. Z czasem okazało się, że gwiazda żyje pod pręgierzem partnera i jest ofiarą przemocy domowej.

To, co dzieje się w jej domu, wyszło na jaw, gdy po szarpaninie zabrała ją karetka. Do szpitala trafiła po tym, jak spadała ze schodów. Miała liczne obrażenia i złamania. O tym, co się wówczas wydarzyło, opowiedziała jednemu z magazynów.

To prawda, zostałam pobita. Ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie powiedzieć nic więcej, choć dzisiaj już wiem, że o pewnych sprawach nie wolno milczeć i zamiatać ich pod dywan. Teraz najważniejsze jest moje zdrowie, a o reszcie będziemy rozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas – wyznała aktorka w rozmowie z Rewią.

Aktorka nie miała zamiaru zostawić tego zdarzenia bez echa. Wszystko zgłosiła odpowiednim organom ścigania. Jak obecnie wyglądają jej sprawy?

Sylwia Wysocka o pobiciu. Dlaczego ujawniła sprawę w mediach?

Sylwia Wysocka po pobiciu, do którego doszło dwa lata temu, zaczęła walczyć o sprawiedliwość i swoje prawa. Nie miała zamiaru odpuścić byłemu partnerowi. Teraz w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wyjaśniła, że nie chciała, żeby sprawa trafiła do prasy. Po tym jednak jak wyciekły fragmenty jej zeznań postanowiła udzielić komentarza do całej sytuacji i opowiedzieć o traumie, jaka ją spotkała.

Ja zaczęłam mówić o tym dość późno, ponieważ zastanawiałam się, czy będzie odpowiedni feedback. Nie wiedziałam, jak przyjmą to ludzie, jak przyjmą to kobiety i czy to będzie odpowiednio interpretowane. Ale w mediach ukazały się moje zdjęcia ze szpitala i pojawiło się tak dużo koncepcji, dlaczego ja jestem w takim stanie i co się stało, że postanowiłam się wypowiedzieć. Poza tym jedna z gazet i pewna agencja zgłosiła się do Rzecznika Prokuratury Okręgowej i do Rzecznika Komendy, gdzie udzielono im informacji i mało tego- ujawniono nawet część naszych zeznań. Ja byłam w szoku i postanowiłam na to odpowiedzieć. Napisałam pismo, bo oczywiście, nie mam prawa zabronić wypowiadania się rzecznikowi, prokuratura i policja również mogą mówić co chcą na temat danego zdarzenia. Natomiast napisałam pismo z prośbą, aby tego nie ujawniać i aby nie było tak głośno w mediach na ten temat. Niestety stało się inaczej, w związku z tym musiałam się wypowiedzieć. Powiedziałam w paru zdaniach jak to było. To nie były wywiady.

Aktorka najwięcej wsparcia otrzymała od fanów, a także kobiet, które są w podobnej sytuacji i doskonale wiedzą, z jakimi problemami musi się obecnie mierzyć.

Kobiety bardzo dobrze zareagowały. Nawet do produkcji przychodziły listy od kobiet, które są w podobnej sytuacji, które mi kibicują, podtrzymują na duchu i które mają nadzieję, że wygram.

Sylwia Wysocka o postawie policji i prokuratury

Sylwia Natychmiast rozpoczęła walkę o sprawiedliwość. Aktorce zależy na tym, aby jej były partner nie pozostał bezkarny. Niestety okazało się już na starcie, że nie jest to takie proste. Gwiazda ma sporo do zarzucenia policji, prokuraturze, a także organowi sprawiedliwości. Przyznała, że od dwóch lat niemal bije głową w mur. Wszystko przekazała reporterce Jastrząb Post.

Rzeczywistość okazała się troszkę inna niż sobie wyobrażałam. Jest to batalia, która trwa dwa lata. Jestem niemalże w rozpaczy, dlatego, że skoro ja, w stolicy kraju, będąc osobą medialną, mam tak duże problemy, aby udowodnić prawdę i walczyć o sprawiedliwość, to co mają powiedzieć kobiety z prowincji, z małych miasteczek, ze wsi. Ja się nie dziwię, że one nie walczą. To jest od razu sprawa przegrana. Myślę, że będę w dalszym ciągu walczyć, bo chcę udowodnić, że jednak można. Że trzeba walczyć o sprawiedliwość i prawdę, aby udowodnić swoje racje. Zawiodłam się na organach ścigania, czyli policji i prokuratorze, jak i na organach sprawiedliwości, czyli sądach. Nie wyobrażałam sobie, że to tak wygląda.

Przed naszą kamerą wyjaśniła, że najtrudniejsze dla niej w tym wszystkim było samo zdarzenie.

Najcięższe było samo zdarzenie, że coś takiego miało miejsce, że zostałam tak potraktowana. To jest nie do uwierzenia. To ciągnie się dwa lata. Ale jestem bardzo zaskoczona, że żyjemy w państwie prawa, a jak na razie wygląda na to, że liczą się tylko pieniądze. Mam nadzieję, że ta sprawiedliwość i prawda wygra, bo inaczej… Jak żyć?

Trzymamy kciuki za Sylwię.


Sylwia Wysocka (East News)

Sylwia Wysocka (East News)

Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka

Sylwia Wysocka

Komentarze

  • edytkać pisze:

    Ma partnera to niech ja leje ja mam męża i żyjemy dobrze szanujemy się i nawet trochę kochamy

    • taaaaaaa pisze:

      Uważaj, bo za kilka lat możecie przestać się „szanować” i też dostaniesz łomot…..ale jesteś głupia, aż żal czytać, myślisz, ze to, ze masz męża zmienia w razie czego na lepsze??? -jest odwrotnie, partnera zawsze można wywalić za drzwi i chociaż nie patrzysz na typa, a mąż jednak ma cały czas miejsce koło ciebie….bieda mentalna i umysłowa bije od ciebie na kilometr.

    • Gość pisze:

      Z komentarza niestety wynika, że oprócz męża masz mały móżdżek i zero empatii.

    • Gość pisze:

      Ale jesteś głupia, to aż przeraża.

    • Gośćbb pisze:

      Brawo TY! Bo to czy facet bije zależ właśnie od tego czy macie papier ślubny!!! Przemądrzała flądro.

    • rt pisze:

      Brawo TY! Bo to czy facet bije zależ właśnie od tego czy macie papier ślubny!!! Przemądrzała flądro.

    • Alusia pisze:

      Padło ci na głowę? Czy status „męża” gwarantuje przyzwoitość? Cieszę się, że masz dobrego męża, ale znam takich, którzy „wychowują” żony kijem. I analogicznie – moja przyjaciółka od la żyje z tym samym facetem, mają dzieci i się szanują. Bez ślubu.

    • Gość ość pisze:

      Ty to jesteś poj.b

    • Gość pisze:

      i oczywiście nic ci nie wiadomo o mężach, którzy maltretują swoje żony, bo biją tylko ,,partnerzy” a akt ślubu jest gwarantem bezpieczeństwa przed przemocą?

    • Gość pisze:

      A to przepraszam bardzo sakrament małżeństwa powoduje nagłą zmianę zachowania u mężczyzn? „Jestem mężem to nie będę teraz bić”. Dla odmienności od 13 lat mam partnera (nie męża) mamy dzieci i jesteśmy szczęśliwi i nie ma przemocy między nami a znam przypadki przemocy w małżeństwach …

    • Gość pisze:

      Ja bym poczekała aż zaśnie i taki łomot by dostał, że do końca życia by zapamiętał.

    • Gość pisze:

      Ty tak serio???że to zależy czy jest mąż czy partner???wiesz,żal mi ciebie.Do tego całkowity brak empatii do drugiego człowieka.

    • Gość pisze:

      … i nawet trochę kochamy… Pozostawiam bez komentarza

    • Gośj..ć pisze:

      Jeszcze nie siedzi .Dla czego?

    • Gość pisze:

      Policja i prokuratura to karykatury praworządności! Są na usługach bandy towarzyszy pzprpis! Policja potrafi bić suwerena, który myśli inaczej niż zwolennicy małego bandyty!

    • Gość pisze:

      Co za pustak to napisał

    • ghhh pisze:

      Przyjdzie czas i ty oberwiesz bo za taką reakcję należy ci się jak nic innego.

    • Rita pisze:

      Naprawdę???? Co Ty nie powiesz? Prowokujesz czy jesteś półgłówkiem?

    • Gość pisze:

      Twój komentarz to dno dna …

    • xyz pisze:

      Do Taaa, ale w tej konkretnej sytuacji to akurat ona została wywalona za drzwi. Żeby fodstać się z powrotem do niego potrzebowała asysty policji, więc to działa w dwie strony nie zawsze facet zostaje wywalony. Kij zawsze ma dwa końce.

    • Gość pisze:

      Masz rację. Mąż to rodzina i jest szacunek. Partner , jak każdy na ulicy.

    • Gość pisze:

      IDIOTKA DO KWADRATU

    • Gość pisze:

      Kochana Edytko, co za bzdury wypisujesz, jak nie ma sakramentu to można lać? Jak można być tak nieczułą osobą, cudze nieszczęście dla ciebie nic nie znaczy? Niesamowite jak można być taką osobą, wstyd.

    • Gość zorro pisze:

      bo tak jest jak się ma partnera nie męża

    • partner od 23lat pisze:

      Bardzo mi przykro, że niektórzy muszą zabezpieczać się urzędowo i brać śluby , podpisywać dokumenty i katalogować się w urzędach , aby mieć pewność , że facet nie zwieje bezkarnie z kasą, kochanką albo nie spierze na kwaśne jabłko 😉

    • GośćMagda pisze:

      Trochę kochamy, to współczuję żyć w takim związku, to porażka. Szukaj nowego faceta, którego piokochasz całym sercem, życie jest zbyt krótkie !!!!

    • Refluks pisze:

      To napewno jakąś pychotka ……
      Wazeliniara Tadeusza….

    • mój głos pisze:

      może „męża” i masz ale mózgu ci brak …

    • Madafaka pisze:

      Edytować, lej na te pobite głupie prukwy, to ich zazdrość, że dostały po głupim ryju, a ty piszesz takie słowa.

    • Gość pisze:

      Przypominam sobie pewnego ojca rodziny, co nawet szafarzem był w kościele, co spalił prawie całą rodzinę i oczywiście żonę przed Bogiem poślubioną

    • Gość pisze:

      Kretynkaś, powinno ci język odjąć

    • Gość pisze:

      Głupszego komentarza nie czytałam…

    • Gość pisze:

      Mężowie też biją. I jeszcze uświadomię cię, że ślub kościelny też cię przed tym nie uchroni!

    • Gość pisze:

      Żal mi Ciebie

    • Ada pisze:

      Nie jesteś zbyt mądra co?

    • Gość pisze:

      żałosny komentarz…………….

    • GoBARTść pisze:

      O, ŻMIJE ZAZDROSNE PANIENKI Z KONKUBINATÓW ALBO ROZWÓDKI, ODPADY KTÓRYCH ŻADEN FACET NIE CHCE WIDZĘ ZACZĘŁY SIĘ TUTAJ PASTWIĆ NAD PANIĄ ZAMĘŻNĄ Z PIERWSZEGO POSTU. NA NIC WASZE ZALE I SMUTKI, JESTEŚCIE ODPADAMI I TAK JUŻ ZOSTANIE.

    • Gość pisze:

      Boże co za straszne wpisy, nie ważne czy mężatka czy partnerka. Każda kobieta to człowiek, to istota ludzka i ma prawo do życia a nie do koszmarnego partnera. Zacznijcie myśleć, zanim opublikujecie swoje komentarze. Lepiej zamilczcie, bo takim wpisami krzywdzicie inną osobę. Pani Sylwio, wytrwałości !!!!

    • Złamas pisze:

      Aleś ty tępa jeśli jesteś kobietą a nie jakimś upośledzonym trollem to tępa podwójnie

    • emerytka pisze:

      Co za durne stwierdzenie. Masz papier slubny, to cie nie leje. Cos takiego, to moze napisac tylko idiotka, badz idiota

    • Gość Danuta pisze:

      Do Partnera od 20 iluś lat.
      Ślubujemy (niektórzy z nas) wierność i miłość… często przy świadkach i przed Panem Bogiem, aby mieć błogosławieństwo Boże, bo to dla nas (tych niektórych) jest ważne. Dla Ciebie nie jest ważne i pięknie żyjesz bez tej „formalności” (jak zapewne myślisz) i to jest twoje prawo. Jest wiele par, które nie dotrzymały obietnicy czy to formalnie zawartego ślubu czy niezobowiązującego partnerstwa. Czy to dowodzi, że partnerstwo jest lepsze ? Statystycznie małżeństwa katolickie rzadziej się rozwodzą niż cywilnie zawarte. Nie ma odpowiednich danych o partnerstwie, bo jakby to zrobić?
      Żyję w małźenstwie ponad dwa razy dłużej niż Ty i szanuję wszystkie długotrwałe związki.

    • Misior pisze:

      Do ” taaaa ” dawanie d… Partnerom jest postępowa antytezą dla tzw biedy mentalnej jak rozumiem

    • Gość pisze:

      Ty pusta babo

    • Gość pisze:

      ktos tu napisal, ze maz bije czesciej
      bzdura – zwroccie uwage na to o ile czesciej kobiety oraz dzieci sa bite przez „partnera”.

    • Piącha pisze:

      Czyli jak ją okładał, to była cicho, a zaczęła wyć jak przestał.

    • GośćKa pisze:

      Idiotka.

    • Gość pisze:

      Ile ja sobie naobijałem rąk, żeby wychować moją partnerkę, ale było warto, dziś to anioł!

    • Gość pisze:

      i bardzo dobrze że masz męża…te wszystkie ściery Cię krytykuja bo same żyją na łapę i czekaja na łomot 😛 btw ta kobietka kojarzy mi się z izabel marcinkiewicz 😛

    • Agatha pisze:

      A maz to nie partner?No tak aktem slubu dostalas go na wlasnis.

    • Gość pisze:

      Jprdl, bardzo chamski z ciebie babsztyl. Co ma małżenstwo do bicia czy niebicia. W małżeństwach też wiele kobiet jest bitych.

    • Gość pisze:

      Durna pindo, uważaj, bo możesz dostać z liścia zanim się obejrzysz

    • Gość pisze:

      Co za mega płytkie myślenie 😡 no i dobrze ,ze ma Pani męża bo w głowie niestety puste siano 😕

    • Ktos pisze:

      A ja mam męża z tzw katolickiej rodziny, dwóch księży w rodzinie a kłamie oszukuje mnie od początku małżeństwa. Czekam tylko aż dzieci osiągnął pełnoletniość i odchodzę. Za bardzo je kocham aby fundować im latanie po sądach. A z tzw mężem nie jestem już od dawna . Rzuciłam mu pod nogi obrączkę i niech się…….

    • Hahaha pisze:

      Głupioś

    • Gość pisze:

      Na wsi i małych miasteczkach policja w zasadzie ma to gdzieś. Bicie baby wg nich dobrze jej zrobi, jest to normalka bo nawet kościół to popiera. Na moim rozwodzie w Wwie, po 50latach małżeństwa, w sądzie Okregowym przy Solidarności sędzia Anna, taka,która jak nie wie co ma robić, powinna być uczciwa, tak pożaliła się na losem……męża. że gdyby istniała kara sierci to bym ją dostała.

    • Gość pisze:

      hahahahaha! Z takim móżdżkiem szkoda mu lać ciebie.

    • Gość pisze:

      Brak rozumu, wida© to po takim komentarzu

    • Gość Ewa pisze:

      Durna z Ciebie baba

  • Ghgd pisze:

    Dla was pismaki WP wszyscy pseudo aktorzy to gwiazdy.
    Napiszcie do Hollywood ze macie nadmiar gwiazd z Plebani Na Wspólnej M jak Miłość Policjanci i Policjantki Ukryta Prawda itp. Same gwiazdy amerykańscy gwiazdorzy przy polskich pseudo aktorach są nikim.

  • Gość pisze:

    Nieudolność prawników widzę nie policji.

  • Gość pisze:

    Gały widziały co braly a teraz narzekaly

  • Gośćbartez pisze:

    Proponuje. Środek. Kończący. Życie. I. Będzie. Spokój. Bo. Takie. Wywody. Nas. Nieinteresuja

  • Waldi pisze:

    Wielkim błędem jest, że Prokurator może udostępniać mediom (często tylko rządowym) informacje ze śledztwa a druga strona jest objęta tajemnicą postępowania. Szczególnie widać te zagrania prokuratorów służebnych rządowi gdy sprawa dotyczy osoby powiązanej z opozycją. Ale i w takich przypadkach jak powyższy jest to problem.

    • Gośćleszek pisze:

      A jakiś konkret, czy tylko baju baj

    • Gość pisze:

      Nie może podawać szczegółów z postępowania tylko informację czy postępowanie się toczy i czego dotyczy. Nikt nie bierze innej opcji. Otóż wystarczy, że sprawca zdarzenia jest po zarzucie i automatycznie jest stroną postępowania a co za tym idzie ma pełny wgląd do akt sprawy i od momentu zarzutów może w każdym momencie zarządać kopii lub samemu robić fotokopie. A co zrobi potem, to poniekąd jego sprawa chyba, że ktoś wpadnie na pomysł i zawiadomi organy ścigania o tym, że rozpowszechnia informacje z toczącej się sprawy.

  • ten teges pisze:

    Sama sobie wybrała takiego zbója. Nie zamierzam go bronić ale facet nie staje się brutalem z dnia na dzień. Niektórym kobietom wystarcza że jest dobry w łózku a reszta się jakoś ułozy…

    • Gość Maciej pisze:

      Niech sekupi piętrowy dom bez schodow

    • Gość pisze:

      Lecz głową pisi móżdżku ,

    • Gość ten teges glupol pisze:

      Ty taki głupi czy udajesz ten teges nie używaj słów których nie kumasz jesteś typowym idiota myślisz że ja kobiecie dasz w pysk to jesteś wielki brawo idioto

    • Danuta pisze:

      Sama sobie wybrała? Chciała być bita?

    • Gość pisze:

      Stają się brutalni faceci, którzy wcześniej byli w porządku.

  • graśmik pisze:

    Za darmo nie dostała. wygląda jak ta prowodyrka od Kazia jes jes. który jeszcze nie ostygł z premierzyny, a już w szydowskim banku goldmana. W Londynie pracował. nie za fryko dostał posade.

    • Gość pisze:

      Płacili za informacje w czasie prywatyzacji. Miał telefony do ministerstw i mógł się dowiedzieć, a potem za grosze kupowano. Przecież on nie ma wiedzy bankowca,a płacili mu krocie, więc za co? Za informacje niejawne.

Najczęściej czytane dziś

Może Cię zainteresować

×