ExclusiveKim jest piękna narzeczona Pawła Deląga? Emma Kiworkowa-Rączkowska to kobieta sukcesu

Kim jest piękna narzeczona Pawła Deląga? Emma Kiworkowa-Rączkowska to kobieta sukcesu

Zobaczcie czym zauroczyła jednego z najprzystojniejszych polskich aktorów

Kim jest piękna narzeczona Pawła Deląga? Emma Kiworkowa-Rączkowska to kobieta sukcesu
Michał Gołębiowski

22.07.2014 | aktual.: 22.07.2014 08:59

Emma Kiworkowa-Rączkowska i Paweł Deląg poznali się ponad 5 lat temu na przyjęciu u wspólnych znajomych. Tego wieczora po raz pierwszy też spędzili pierwsze chwile sam na sam, a później... randkom nie było końca! Jak wspominała w wywiadzie dla PANI Emma, miłość uderzyła w nich jak grom z jasnego nieba.

Moja sytuacja osobista była wtedy skomplikowana, nie byłam ani otwarta, ani gotowa na związek. Myślę, że on także nie zakładał, że ta relacja przerodzi się w coś poważnego, ale w końcu zaczął o mnie zabiegać. Do dziś przechowuję wszystkie niezwykłe maile i SMS-y, które do mnie napisał - zdradziła.

Emma Kiworkowa-Rączkowska w Polsce mieszka od prawie 20 lat. Jest z pochodzenia Ormianką - urodziła się na terenie północnego Kaukazu. Kiedy chodziła do szkoły, jej mama podjęła decyzję o przeprowadzce do Polski. Emma jednak nie od razu przeprowadziła się z nią do Polski. Najpierw pojechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie zdała maturę i dostała się do college'u. Tęsknota za rodziną jednak zrobiła swoje. Zdała do Akademii Medycznej w Warszawie, zrobiła doktorat z ortodoncji i otworzyła klinikę stomatologiczną, która jest numerem jeden wśród gwiazd. Na ścianach wisi tam kilkadziesiąt fotografii największych nazwisk showbiznesu z podziękowaniami za profesjonalizm pracujących tam lekarzy.

W moim życiu prywatnym wiele się działo: wyszłam za mąż, urodziłam dwie córeczki: Erikę i Ester. Dziś, z perspektywy czasu, myślę, że oboje z mężem wzięliśmy na siebie za dużo i gdzieś się pogubiliśmy. Rozstanie było bolesne, dlatego gdy pojawił się Paweł, musiałam mieć pewność, że to nie jest chwilowa fascynacja - wspominała w wywiadzie Emma.

Emma Kiworkowa-Rączkowska nigdy nie ukrywała, że w Pawle Delągu ujęła ją przede wszystkim jego spontaniczność. Romantyczne wyprawy były tym, czego w tamtym momencie było jej przede wszystkim trzeba. Z perspektywy czasu śmieje się, że trudno było jej przyzwyczaić się do tego, że aktor potrafił spóźnić się na randkę dwie godziny! Teraz już wie, że ten typ tak ma i to ona musi zająć się sprawami organizacyjnymi. Jednak ich wspólne życie to nie tylko miłe chwile. To także tęsknota za każdym razem, kiedy aktor wylatuje do Rosji lub Francji, aby pracować nad kolejnym filmem. Czasami bywało, że za granicą spędzał nawet 9 miesięcy. Dlatego, gdy ostatnio odbierał statetkę Plejady w kategorii Kariera bez granic ze sceny dziękował przede wszystkim swojej ukochanej Emmie za jej cierpliwość i wyrozumiałość dla jego szalonego harmonogramu pracy.

Emma przyznaje, że to ona musi dostosowywać swój grafik do planu zajęć Pawła. Rozumie, że jego zawód wymaga wielu poświęceń. Jednak podkreśla, że ukochany bardzo wspiera ją w realizacji jej planów i kibicuje jej jak nikt inny. W jednym z wywiadów aktor śmiał się, że jego partnerka nie jest typem kury domowej, ale nie ukrywa, że czasami bardzo by tego chciał.

Zachęca mnie, żebym spełniała swoje marzenia- powiedziała. - Lubię swój zawód, ale kocham też modę, ostatnio nawet zaczęłam projektować ubrania, między innymi stroje dla swojego personelu i T-shirty na rzecz mojej fundacji Wiewiórki Julii, która zajmuje się leczeniem dzieciaków z biednych rodzin.

Emma Kiworkowa-Rączkowska w 2005 roku założyła Fundację Villa Nova Dzieciom. W bardzo krótkim czasie udało się jej zespołowi wyleczyć 200 dzieci, a diagnostykę przeprowadzić dla ponad 1000. Emma bardzo szybko zobaczyła, że jest to kropla w morzu potrzeb i w 2012 roku zmieniła logo oraz nazwę - teraz jest to Fundacja Wiewiórki Julii. Do tej pory robiła to wszystko ze środków swojej kliniki. Jednak wielkim marzeniem Emmy jest zebranie wystarczającej ilości pieniędzy, aby - ruszyć z darmową diagnostyką i leczeniem dzieci, których rodziców na to nie stać na szeroką skalę. Ma w tym pomóc zakup   Dentobusu - w pełni wyposażonego pojazdu, który mógłby jeździć po Polsce, a lekarze dzięki temu leczyć za darmo zęby dzieciom. Emma Kiworkowa-Rączkowska podkreśla, że Światowa Organizacja Zdrowia nałożyła na nasz kraj obowiązek zmniejszenia wskaźnika próchnicy u dzieci do 2020 roku z 98%! które są do tej pory, do poziomu 80%. Może to być bardzo trudne do wykonania, bo aż 91,8% piętnastolatków ma próchnicę. Dla porównania - w Szwecji zaledwie 3%.

Jesteśmy pewni, że z pomocą Fundacji Wiewiórki Julii osiągniemy znacznie lepszy rezultat niż wymagany przez WHO i na zawsze odmienimy uśmiechy polskich dzieci. - mówi Emma, zapowiadając akcję charytatywną, o której więcej już niebawem na JastrząbPost.pl

Wybrane dla Ciebie