Tylko u nas! Joanna Racewicz miała wypadek. Nie dotarła na premierę swojej nowej książki. Słowa Beaty Tadli niepokoją [AKTUALIZACJA]
Joanna Racewicz to ceniona dziennikarka telewizyjna. Dziś możemy ją oglądać na Polsacie, choć jeszcze kilka lat temu robiła karierę w TVP. Ze stacją pożegnała się za czasów prezesowania Jacka Kurskiego. Dziś jej stosunek do publicznego nadawcy jest jednoznacznie negatywny.
24.01.2023 | aktual.: 24.01.2023 22:40
Autorka bestsellera 12 rozmów o miłości, rok po katastrofie nie tylko jest pochłonięta sprawami politycznymi i społecznymi, ale również znajduje czas na to, aby udzielać się w social mediach. Jej profil na Instagramie zgromadził ponad 100 tysięcy followersów. Fani cenią Joannę za urodę, szczerość i wielki dystans do siebie.
Niedawno w poście na Instagramie rozprawiła się z osobami, które zarzucają jej, że przeszła masę zabiegów. Jej cięte pióro i ironia z reguły są doskonałą odpowiedzią.
We wtorek miała pojawić się na premierze nowej książki. Niestety miała wypadek. Co wiemy na ten temat?
Joanna Racewicz miała wypadek. Szczegóły
Joanna Racewicz napisała książkę Sypiając z Prezesem, której premiera odbywała się we wtorek 24 stycznia. Event prowadziła Beata Tadla. Niestety autorka publikacji nie pojawiła się na czas. Spóźnienie zaczęło niepokoić zebranych. W pewnym momencie głos zabrała prowadząca i poinformowała, że Racewicz w drodze na spotkanie miała wypadek.
Jak udało nam się ustalić, Joannie nic się nie stało:
Impreza rozpoczęła się bez głównej bohaterki, a nasze źródło zapewnia, że Racewicz miała niegroźną stłuczkę. Po ponad godzinie dziennikarka dotarła na miejsce. Wyjaśniła, co jej się przydarzyło. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu.
I dodała:
Zdjęcia w naszej galerii.