ExclusiveJoanna Przetakiewicz rusza w trasę promować swoją najnowszą książkę. „Bohaterki mojej książki udowadniają, że nie ma sytuacji bez wyjścia”

Joanna Przetakiewicz rusza w trasę promować swoją najnowszą książkę. „Bohaterki mojej książki udowadniają, że nie ma sytuacji bez wyjścia”

Joanna Przetakiewicz
Joanna Przetakiewicz
14.07.2020 20:45, aktualizacja: 14.07.2020 23:52

Joanna Przetakiewicz na każdym kroku udowadnia, że siła jest kobietą. Gwiazda aktywnie wspiera swoje fanki w budowaniu pewności siebie. W tym celu stworzyła projekt Era nowych kobiet, do którego zaprosiła szereg znanych i cenionych Polek.

Ostatnio zdecydowała się odwiedzić 12 miast w najdalszych zakątkach kraju. Uczestniczki przedsięwzięcia będą mogły spotkać kilkudziesięciu ekspertów z dziedziny prawa i psychologii. To jednak nie wszystko.

Joanna Przetakiewicz o książce Nie bałam się o tym rozmawiać

Przetakiewicz ze swoim projektem chce dotrzeć do jak największego grona kobiet, dlatego postanowiła wydać książkę Nie bałam się o tym rozmawiać. O szczegółach opowiedziała naszej reporterce.

Pomysł wziął się zupełnie organicznie – z naszego pierwszego spotkania. Zebrało się nas 30. Dałam post na instagramie, poprosiłam o pewien komentarz. Przyjechało 30 cudownych kobiet. Okazało się, że zupełnie naturalnie rozmawiałyśmy ze sobą szczerze. One zaczęły mówić o sobie. O tym, co im ciążyło na sercu. I zastanawiały się, dlaczego tak bardzo bały się o tym mówić. Dopiero wtedy poczuły, jak wielki zrzuciły z siebie ciężar. Siedziałyśmy ładnych kilka godzin, potem pisałyśmy do siebie na instagramie. Stąd się wzięła ta książka, bo każda z nich bała się powiedzieć, że ojciec był oprawcą, bały się powiedzieć, że były w toksycznej relacji. To są wszystko naturalne sytuacje i dlatego nie można bać się o tym mówić. Bohaterki mojej książki udowadniają, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Że po każdej burzy wychodzi słońce i ze wszystkim można sobie dać radę. Pisanie tej książki było bardzo, bardzo trudne. Drugi raz bym takiej książki nie napisała.

O jakich historiach przeczytamy w najnowszej książce Joanny Przetakiewicz?

Plajtują dwie firmy, dostajesz wielki hejt w internecie, tracisz wszystkie środki do życia i w tym momencie wydaje ci się, że już gorzej być nie może. Idziesz do lekarza i słyszysz wyrok- masz nieoperacyjny guz mózgu. A jednak okazuje się, że ze wszystkiego można wyjść obronną ręką. Inna moja bohaterka- przepiękna, zjawiskowa tancerka ulega ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Jest totalnie oskalpowana. Nie ma góry głowy, nie ma włosów, nie ma nic. Za chwilę jej partner mówi, że musi odejść, bo ma inne plany. A jej teściowa mówi, że powinna zrozumieć, że on chce mieć przy sobie laskę, a ona już nią nie jest. Jak z takiej sytuacji, z takiego bólu, cierpienia się podnieść? I z takiego zawodu- również miłosnego. I straty osobistej. Albo inna bohaterka, która za młodu traci mamę i brata,  a będąc dorosłą kobietą traci ukochaną, małą córeczkę. Okazuje się, że ze wszystkim można dać sobie radę. Trzeba tylko wiedzieć jak.

Czy Joanna przeżyła w swoim życiu jakąś traumatyczną sytuację?

Takiej sytuacji nie było, bo ja nie miałam tak ciężkich przeżyć, jak moje bohaterki. Dlatego wybrałam spośród dwóch tysięcy dziewięć kobiet. Aby każda z nich była inna i każda pokazywała coś innego. Jedno wiem na pewno- kiedykolwiek ktoś mnie pyta, jak to się dzieje, że ja zawsze jestem uśmiechnięta, pomimo że różnie było w moim życiu. Zawsze mówię, że złotym kluczem do wszystkiego jest to, że ja mam swoje plemię. Swoje przyjaciółki, te same od lat. O problemach rozmawiam z przyjaciółkami.

Sięgniecie po książkę Joanny?

Książka Joanny Przetakiewicz
Książka Joanny Przetakiewicz
Joanna Przetakiewicz w miętowych spodniach
Joanna Przetakiewicz w miętowych spodniach
Joanna Przetakiewicz - gwiazdy programów śniadaniowych
Joanna Przetakiewicz - gwiazdy programów śniadaniowych
Joanna Przetakiewicz w różowej kurtce
Joanna Przetakiewicz w różowej kurtce
Joanna Przetakiewicz - Festiwal Kobiet Internetu, materiały prasowe/ Szymon Kos
Joanna Przetakiewicz - Festiwal Kobiet Internetu, materiały prasowe/ Szymon Kos
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także