Ewelina Flinta chce, by pary LGBTQ+ mogły adoptować dzieci. Powołała się na Korę
Ewelina Flinta opowiada się za możliwością adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Dla poparcia swojego poglądu przytoczyła wypowiedź Kory, która wychowała się w domu dziecka. "Dzieciaki naprawdę chcą mieć dom i chcą mieć kogoś, kto będzie je kochał" – zauważa piosenkarka.
Ewelina Flinta była jedną z gwiazd 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a za kulisami imprezy chętnie rozmawiała z dziennikarzami. W jednym z wywiadów została zapytana o to, co myśli o rozszerzeniu praw osób LGBTQ+, które np. obecnie nie mogą zawierać związków partnerskich czy adoptować dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Andrzej Piaseczny stanął w obronie Edyty Górniak
Ewelina Flinta chce związków partnerskich i adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. "Powinniśmy skończyć z kategoryzowaniem"
Ewelina Flinta w rozmowie z reporterem Plotka wspomniała, że ma wielu homoseksualnych przyjaciół, dla których chciałaby lepszej przyszłości w Polsce. Stwierdziła:
Mam wielu przyjaciół w tej społeczności i jestem dumna z tych przyjaźni. Zawsze będę po stronie tej społeczności. Uważam, że prawa osób LGBTQ+ powinny być rozszerzone. Uważam, że powinny być związki małżeńskie, bo myślę, że każdy ma prawo kochać tego, kogo chce. Każdy ma prawo założyć obrączkę. Nigdy tego w swoim życiu nie zrobiłam.
Ewelina Flinta w trakcie cytowanej rozmowy wypowiedziała się o możliwości adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Przytoczyła słowa zmarłej w 2018 roku Kory z zespołu Maanam, która wychowywała się w domu dziecka:
Ja, tak samo jak Kora, która była w domu dziecka, uważam, że osoby ze społeczności LGBTQ+ powinny mieć prawo do adopcji dzieci. Kora była w domu dziecka i mówiła głośno, że jeśli ktokolwiek trafiłby w to miejsce, to naprawdę chciałby być adoptowany – nie ma to znaczenia, czy przez parę heteroseksualną, czy homoseksualną. Byłam wielokrotnie w domach dziecka, bo odwiedzałam domy dziecka i to jest mocne przeżycie. Dzieciaki naprawdę chcą mieć dom i chcą mieć kogoś, kto będzie je kochał.
Ewelina Flinta zakończyła rozmowę o sytuacji osób LGBT w Polsce słowami:
Powinniśmy skończyć z kategoryzowaniem: lepszy, gorszy, inny. Inność jest super, a w tej inności wszyscy jesteśmy normalni.