Rafał Brzozowski odsłania nieznane kulisy udziału w Eurowizji: "Była zadyma o tę piosenkę" [WIDEO]
Eurowizja jest jednym z największych wydarzeń muzycznych na świecie. Każdego roku na scenie pojawiają się wykonawcy z niemal wszystkich krajów Europy, którzy rywalizują o główną nagrodę, jaką jest kryształowa statuetka w kształcie mikrofonu oraz możliwość zorganizowania kolejnego konkursu Eurowizji w swoim państwie. Wydarzenie odbywa się nieprzerwanie od 1956 roku i cały czas cieszy się ogromną popularnością. Niestety z powodu pandemii ubiegłoroczne wydarzenie musiało zostać odwołane. Na szczęście w tym roku wszystko odbyło się bez żadnych przeszkód.
30.08.2021 | aktual.: 30.08.2021 18:38
W tym roku decyzją TVP Polskę reprezentował Rafał Brzozowski, który na scenie Ahoy Arena w Rotterdamie wykonał utwór The Ride. Od początku zdania co do niego były bardzo podzielone. Wokalista ostatecznie swoją przygodę z Eurowizją na koncercie półfinałowym.
Rafał Brzozowski wspomina udział w Eurowizji 2021
Możliwość wystąpienia podczas konkursu Eurowizji jest olbrzymim wyróżnieniem dla wokalisty, a przede wszystkim okazją do zaprezentowania swojego talentu szerszej publiczności. Nasz reprezentant nie miał łatwej drogi do Holandii. Najpierw do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, kto pojedzie do Rotterdamu, a gdy już Telewizja Polska ogłosiła swoją decyzję, spotkała się ona z ogromną falą krytyki. Podobnie było w momencie, w którym przedstawiono utwór, który muzyk wykona podczas swojego występu. Czy mimo to Rafał Brzozowski ponownie wziąłby udział w Eurowizji?
Rafał przez trzy miesiące przygotowywał się do występu w Rotterdamie i w tym czasie musiał pokonać wiele przeciwności. Niestety odpadł z rywalizacji już na etapie półfinału, co bardzo nie spodobało się rodakom. Jak reagował na krytykę, z którą musiał mierzyć się po swoim występie?
Zaraz po opuszczeniu pokładu samolotu, wraz z członkami swojego teamu został poddany testom na obecność koronawirusa. Niestety okazało się, że jeden z członków delegacji otrzymał wynik pozytywny. Reakcja Holendrów była błyskawiczna. Cała ekipa niezwłocznie została wysłana na pięciodniową kwarantannę, którą spędzili w luksusowym hotelu. Na szczęście na 24 godziny przed występem wszyscy otrzymali wynik negatywny.
Rafał uważa, że dużym sukcesem jest fakt, iż wyszedł na scenę. Nie ukrywa, że najbardziej stresujące sytuacje miały miejsce w hotelu, w którym polska delegacja zatrzymała się na czas konkursu:
Cała rozmowa poniżej.
Występ Rafała Brzozowskiego na Eurowizji w Rotterdamie: