NewsyEuro 2020. Paulo Sousa dokonał niemożliwego. Reprezentacja walczy o piłkę jak nigdy wcześniej. Liczby nie kłamią

Euro 2020. Paulo Sousa dokonał niemożliwego. Reprezentacja walczy o piłkę jak nigdy wcześniej. Liczby nie kłamią

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej trwają od kilku dni. Reprezentacja Polski rozegrała do tej pory dwa mecze. Pierwsze spotkanie ze Słowacją niestety nie zakończyło się dla nas najlepiej. Chociaż zawodnicy pod wodzą Paulo Sousy byli typowani na zwycięzców, musieli przełknąć smak porażki. Na początku spotkania wydawało się, że mamy przewagę nad przeciwnikiem.

Euro 2020: Paulo Sousa
Euro 2020: Paulo Sousa
Krystyna Miśkiewicz

22.06.2021 | aktual.: 22.06.2021 16:32

Rzeczywistość szybko jednak zweryfikowała marzenia. Najpierw doszło do samobójczego gola, który przy niefortunnej interwencji został wpisany na konto Wojciecha Szczęsnego. W drugiej połowie meczu po czerwonej kartce boisko musiał opuścić Grzegorz Krychowiak. Pomimo tego, że udało się zdobyć jednego gola, to osłabiona reprezentacja uległa Słowakom, którzy zapisali na swoim koncie dwie bramki.

Fani biało-czerwonych bardzo obawiali się spotkania z Hiszpanią. Niewiele osób wierzyło w to, że uda się zakończyć starcie upragnionym remisem. Tym razem jednak reprezentacja nie zawiodła i dzięki trafieniu Roberta Lewandowskiego i karkołomnym wręcz interwencjom Wojtka Szczęsnego udało nam się rozegrać dobry mecz.

Euro 2020: Reprezentacja Polski nie boi się atakować. Jak wyglądają statystyki?

Paulo Sousa miał bardzo trudne zadanie. To pierwszy ważny turniej pod wodzą nowego selekcjonera drużyny narodowej. Od samego początku ma on własny pomysł na to, jak z wielkich indywidualności stworzyć zgraną drużynę, ale także zmienić mentalność zawodników. Statystyki po drugiej kolejce spotkań na Euro 2020 pokazują, że wdrożył swój plan w życie. Celem selekcjonera było przede wszystkim to, aby piłkarze zaczęli grać więcej w ataku i przejmowali kontrolę nad piłką.

Próbowaliśmy sprawić, by piłkarze uwierzyli, że mogą grać z ambicją i odwagą. To wychodziło nam głównie w drugiej połowie - mówił Paulo Sousa po meczu z Hiszpanią.

Liczby świadczą o tym, że Polska reprezentacja wygrywa w zestawieniach dotyczących pressingu, czyli naciskaniu na rywala, który przyjmuje, podaje, lub prowadzi piłkę. Podopieczni Paulo Sousy w dwóch meczach podjęli 444 próby pressingu, co czyni ich liderem Euro. Biało-czerwoni zajmują także pierwsze miejsce w zestawieniu na najaktywniejszy zespół w polu karnym przeciwnika. Podjęli bowiem aż 122 próby pressingu, a drugie miejsce zajęła Holandia, która 100 razy interweniowała, by odebrać piłkę. Zawodnicy również są zadowoleni z tego, na czym zależy trenerowi.

Dobrze się czuję w wysokim pressingu. Fajnie, że selekcjoner chce byśmy grali w ten sposób – mówił Mateusz Klich.

Miejmy nadzieję, że w meczu ze Szwecją, który nasza reprezentacja rozegra w środę, jeszcze poprawią statystyki, a kibice będą cieszyć się razem z nimi upragnionym zwycięstwem. Trzymamy kciuki.

  • EURO 2020: mecz Polska - Słowacja - czerwona kartka Grzegorza Krychowiaka
  • Euro 2020: Jan Bednarek ma problemy ze zdrowiem
  • Kacper Kozłowski objawieniem Euro 2020
  • Euro 2020 - mecz Polska-Słowacja
  • Robert Lewandowski - Euro 2020: strzelił gola z Hiszpanią
  • Kacper Kozłowski objawieniem Euro 2020
  • Euro 2020: Polska zagra z Hiszpanią
  • Euro 2020: Polska zagra z Hiszpanią
[1/8] EURO 2020: mecz Polska - Słowacja - czerwona kartka Grzegorza Krychowiaka
Wybrane dla Ciebie