"Prawie straciłam rozum, a potem życie". Wstrząsające wyznanie gwiazdy "Gry o Tron" zszokowało fanów
Emilia Clarke wyznała szokującą prawdę na temat stanu swojego zdrowia. Gwiazda Gry o Tron była o krok od śmierci na planie serialu. Wszystko przez niewykrytą odpowiednio wcześnie chorobę. Co jej dolegało? Na co chorowała? Fani są przerażeni!
22.03.2019 | aktual.: 22.03.2019 20:31
Emilia Clarke gwiazda kultowej Gry o Tron, która już za kilka tygodni powróci na ekrany z ostatnim sezonem, wyjawiła w wywiadzie z The New Yorker przerażające fakty dotyczące swojego zdrowia. Gwiazda, która obecnie należy do grona najpopularniejszych aktorek na świecie wyznała, że kilka lat temu niemal umarła. Niewykryte odpowiednio wcześnie tętniaki w mózgu najpierw doprowadziły ją prawie do szaleństwa przez ból, który powodowały, a następnie stały się bezpośrednim zagrożeniem życia, gdy jeden z nich niespodziewanie pękł.
Jak wyznała gwiazda, była o krok od śmierci:
Fani byli przerażeni jej wyzwaniem i natychmiast zasypali gwiazdę życzeniami zdrowia i wyrazami wsparcia. Dobrze, że może na nich liczyć w takich chwilach, bo wyjawienie tak intymnej sprawy nie mogło być dla niej łatwe.
A wy? Badacie się regularnie?