NewsyEdyta Górniak po Opolu pojechała do mamy: "Po zapasy do jedzenia" [WIDEO]

Edyta Górniak po Opolu pojechała do mamy: "Po zapasy do jedzenia" [WIDEO]

Konflikt Edyty Górniak z jej mamą, Grażyną, jest idealnym scenariuszem na książkę. Ich relacje nie należały do najłatwiejszych. Zaczęło się wtedy, kiedy Edyta była nastolatką. Nie mogła liczyć na wsparcie matki, a ta często ją poniżała. Nie reagowała również, kiedy molestował ją kolega jej ojczyma. Panie długo nie utrzymywały kontaktu - prawie siedem lat! Na szczęście dziś wszystko się zmieniło.

Edyta Górniak, Opole 2015, fot. ONS
Edyta Górniak, Opole 2015, fot. ONS
Bartek U.

17.06.2015 15:50

Edyta coraz częściej nawet wspomina o mamie w wywiadach. Zaczęło się od dedykacji na festiwalu w Opolu, kiedy to przed jedną z piosenek, Górniak powiedziała: "Przyjaciół przytulam, całuję rodzinę, synka, całuję cię mamo". Po niedzielnym występie, artystka udzieliła wywiadu portalowi 24opole.pl, a pod koniec zdradziła swoje plany. Wśród nich były m.in.  odwiedziny mamy w celu zabrania... zapasów do jedzenia!:

Już jutro będę mogła zjeść 3 naleśniki, bo przez te wszystkie dni mogłam jeść po kawałku, aby zmieścić się  w kreacje, jakie przygotowali dla mnie styliści. Jutro nie muszę już w nic się mieścić, najpierw jadę na naleśniki, później do mamy po zapasy do jedzenia, a później do synka! - mówiła piosenkarka

Jak widać, czas leczy rany.

Edyta Górniak, Opole 2015, fot. ONS
Edyta Górniak, Opole 2015, fot. ONS
Wybrane dla Ciebie