Grał w "Na Wspólnej", szuka go Interpol. Policja zabrała głos w sprawie możliwego miejsca pobytu

Bartłomiej Morawski, aktor znany widzom z popularnych polskich seriali takich jak "Na Wspólnej", "Barwy szczęścia" czy "Ojciec Mateusz", jest obecnie poszukiwany przez policję. Mężczyzna został prawomocnie skazany na pięć lat pozbawienia wolności za zgwałcenie 16-letniej dziewczyny. Wyrok zapadł w czerwcu 2024 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Morawski jednak nie stawił się do odbycia kary i od tamtej pory jego miejsce pobytu pozostaje nieznane. Aktor zniknął, gdy tylko zapadła decyzja sądu, co doprowadziło do wydania listu gończego. Śledczy podejrzewają, że Morawski może się ukrywać, próbując uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny.

Plotki o ucieczce Bartłomieja Morawskiego z kraju przybierają na sile. Polska Policja dementuje jednak twierdzenia, że aktor na pewno znalazł się poza granicami kraju.

To, co napisały niektóre media, to nadinterpretacja. Nie potwierdziłam, że mężczyzna opuścił kraj, tylko że prowadzimy działania również za granicą - opowiedziała "Super Expressowi" kom. Agnieszka Żyłka, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu. - Nie mogę podawać szczegółowych informacji dotyczących poszukiwań i zakresu tych poszukiwań, ale opolscy policjanci poszukują tego pana zarówno krajowym listem gończym, jak i międzynarodową notą Interpolu, więc działamy na terenie Polski oraz za granicą.

Europejski nakaz aresztowania Bartłomieja Morawskiego wystawiono już w grudniu 2024 roku. We wrześniu 2025 dołożono do tego czerwoną notę Interpolu. Plotki, które od jakiegoś czasu krążą, mówią, że poszukiwany mężczyzna może poruszać się między Cyprem, Turcją i Niemcami, a że posiada także kanadyjskie obywatelstwo, może próbować się dostać także tam, by uciec przed wymiarem sprawiedliwości (Polska nie ma podpisanej z Kanadą umowy o ekstradycji).

CZYTAJ TAKŻE: Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" zabrała głos po WYROKU sądu. "Szanujmy się"

Aktor został już prawomocnie skazany, ale w jego sprawie toczą się też kolejne postępowania. W sumie chodzi o czternaście przestępstw (w tym dziewięć gwałtów). Szczególnie bulwersujący jest fakt, że ofiarami są nieletni, a najmłodsza z ofiar miała 14 lat. Bartłomiej Morawski w 2020 roku został już skazany za gwałt na trzy lata więzienia.

"Newsweek", który opisał sprawę Morawskiego, przekazał, że aktor zawsze proponował sesję zdjęciową, potem upijał ofiary alkoholem i wykorzystywał fakt, że były odurzone, by popełnić przestępstwo.

Bartłomiej Morawski grał epizody w filmach i serialach, był prezenterem TVP World, startował do Sejmu. W 2024 r. sąd prawomocnie skazał go na pięć lat więzienia za gwałt na 16-latce. Sądy działały jednak tak opieszale, że Morawski uciekł i nadal się ukrywa. Proces, w którym jest oskarżony o kolejne gwałty na młodych kobietach, też się ślimaczy - przekazałą "Newsweekowi" prawniczka jednej z ofiar.

Gazeta wyliczyła, że w sprawie Bartłomieja Morawskiego doszło do wielu uchybień.

Uchylenie aresztu, zbyt długi proces przekazywania informacji między sądami, zmiany w składach orzekających, neo-pracownicy, widmo przedawnienia i wiele innych.

Aktor, który startował w wyborach do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, na razie sprawiedliwości skutecznie unika.

CZYTAJ TAKŻE: Maciej Maleńczuk za czasów PRL siedział w więzieniu. To DLATEGO trafił za kratki