Wstrętne oszustwo! Adam Zdrójkowski grzmi w mediach. Aktor jest w rozsypce: „Nie odpuszczę!”
Adam Zdrójkowski jest młodym aktorem, który od lat pojawia się na planach zdjęciowych popularnych polskich seriali. Największą popularność przyniosła mu jednak rola w Rodzince.pl, w której zadebiutował, mając zaledwie kilka lat. Wcielał się tam w rolę zbuntowanego Kuby, jednego z trzech synów Natalii i Ludwika Boskich. W krótkim czasie skradł serca widzów, a zwłaszcza swoich rówieśniczek. W trakcie pracy nad kolejnymi odcinkami związał się z Wiktorią Gąsiewską. Ich relacja dojrzewała na oczach fanów. Choć wydawało się, że tworzą parę idealną, po czterech latach ich uczucie się wypaliło, co było szeroko komentowane w mediach.
Zakochani nie informowali o tym, że nie są już razem, jednak wszystko wyszło na jaw w momencie, gdy paparazzi przyłapali Gąsiewską u boku innego mężczyzny. W krótkim czasie okazało się, że jest to Jakub Lipowski, jeden z tancerzy 12. edycji Tańca z gwiazdami. Nie szczędzili sobie czułości podczas przechadzki po mieście, co udało się uchwycić fotoreporterom.
Zdrójkowski nie ukrywał, że jest mu przykro z tego powodu, a kilka dni później w mediach pojawiło się oficjalne oświadczenie Wiktorii, w którym potwierdziła, że ich związek dobiegł końca. To jednak nie koniec przykrości, jakie spotkały aktora.
Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od dziadków Adama Zdrójkowskiego
Adam jest bardzo zżyty ze swoją rodziną, nic więc dziwnego, że w tak emocjonalny sposób zareagował na wieść o tym, że jego dziadkowie mieli paść ofiarą oszustwa. O całym zajściu postanowił opowiedzieć swoim obserwatorom na Instagramie, aby przestrzec ich, że w każdej chwili ich najbliżsi mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.
Okazało się, że oszuści próbowali naciągnąć jego dziadków, stosując popularną w przestępczym światku metodę na wnuczka. Na szczęście senior szybko zorientował się, co jest grane i niezwłocznie udał się do swojej córki z prośbą o pomoc. Niestety mężczyzna był w nie najlepszym stanie. Kobieta zadzwoniła do aktora, by mu o tym powiedzieć.
21-latek przyznał, że nie potrafi się z tym pogodzić, tym bardziej że jego dziadkowie są schorowani i sytuacja ta mogła zakończyć się dla nich tragicznie. Zdradził również, że przestępcy wykazali się ogromną pomysłowością, ponieważ niemalże nabrali emerytowanego policjanta.
Aktor postanowił zaapelować do naciągaczy. Nie przebierał w słowach.
Chwilę później Zdrójkowski postanowił opowiedzieć, jaką historię wymyślili oszuści oraz zdradził, jakiej kwoty domagali się od 80-latków.
Adam wyjaśnił również, że w całej tej historii nie chodzi mu o fakt, jak dużej kwoty zażądali naciągacze, ale o to, że stres wywołany tą sytuacją może mieć o wiele gorsze konsekwencje dla osób w podeszłym wieku. Na końcu przeprosił również za wulgarny język.
Pamiętajcie, aby przestrzec swoich najbliższych przed takimi sytuacjami.