Wstrząsające wyznanie gwiazdy popularnego serialu! Aktor od 18 lat walczy z rakiem!
Popularność i sympatię widzów Nicky Henson zaskarbił sobie genialną rolą w serialu kostiumowym Downtown Abbey, który bije rekordy oglądalności na całym świecie. Okazuje się jednak, że 72-letni aktor skrywa mroczną tajemnicę. Po raz pierwszy zdecydował się o tym opowiedzieć w felietonie, który napisał do The Mirror:
To niesamowite, co mogą teraz zrobić. Kiedy moje pokolenie słyszało słowo na "r", było przekonane, że sprawa jest już przesądzona. Trzej moi synowie przetrząsnęli internet i powiedzieli: "Słuchaj, tato, nie żyjemy w starych czasach, nic ci nie będzie". I nie było, przez 18 lat.
W Boże Narodzenie 18 lat temu aktor został zdiagnozowany z guzami umiejscowionymi w przewodzie pokarmowym. Usunięto mu połowę jelita i żołądka, później rozpoczął "randkowanie" z chemioterapią. Pomimo operacji i leków guz w żołądku znów się pojawił:
Walczę z rakiem od 18 lat, to część mojego życia. Co będzie, to będzie. Nie chodzi o samą walkę, chodzi o zachowanie poczucia humoru – wyznał.
Jak dba o swoje zdrowie? Okazuje się, że od lat ma te same nawyki, które pomagają mu utrzymać formę, a jak wiadomo – w zdrowym ciele zdrowy duch:
Przepływam 2 kilometry każdego dnia, ale robiłem to od zawsze. Nie palę od 45 lat, ale zdarza mi się pić alkohol i nie zamierzam rezygnować z zabawy. Jeśli mam żyć, zamierzam się tym napawać. Naprawdę myślę, że jestem szczęśliwym człowiekiem – skwitował aktor.
Krótko po tym jak udało mu się wygrać pierwszą bitwę z chorobą okazało się, że do listy zmartwień może dopisać również raka prostaty. Podziękował swojej rodzinie we wzruszających słowach za to, że pomagają mu zachować pogodę ducha:
Marguerite, moja żona, jest naprawdę niesamowita. Pomijając fakt, że ocaliła mi życie cztery razy - za każdym razem wyciągając mnie z trudnej sytuacji - zmaga się z moją chorobą dzień po dniu i nie narzeka nawet jednym słowem.
Mamy nadzieję, że aktorowi uda się z tego wyjść i będzie mógł się cieszyć życiem przez kolejne lata.