Dotknęła go "klątwa Windsorów". Książę William zniewalał czupryną i gęstą brodą
Książę William nie zawsze miał problemy z łysieniem. Okazuje się, że następca brytyjskiego tronu nosił nawet brodę! Jak wyglądał z gęstą czupryną? Przypominamy stare zdjęcia arystokraty.
04.03.2024 14:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Książę William ostatnimi czasy nie może pochwalić się finezyjnymi fryzurami. Jego łysina jest słynna, jednak nie zawsze tak było. Swego czasu książę miał gęstą czuprynę, a nawet zarost na twarzy. Dlaczego się go pozbył?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę William zaczął łysieć
Nie da się ukryć, że książę William nie może pochwalić się bujnym owłosieniem na głowie. Następca brytyjskiego tronu dość wcześnie zaczął łysieć.
Książę nadal wybierany jest jednak najprzystojniejszym mężczyzną na świecie (np. w 2022 klinika medycyny estetycznej Longevita potwierdziła ten tytuł), choć w rodzinie jego łysienie jest przedmiotem żartów.
Księżna Kate, gdy w 2014 roku para odwiedziła sklep z perukami, zasugerowała ze śmiechem, że jej mąż potrzebuje tego asortymentu bardziej niż ona.
U royalsów łysienie to kwestia dziedziczna, dlatego mówi się, że książę William padł ofiarą "klątwy Windsorów". Ponoć książę Harry, który swego czasu także był widziany z mocno przerzedzoną czupryną, poddał się przeszczepowi włosów.
Fryzury księcia Williama
Jeszcze nie tak dawno William mógł się pochwalić bujnym owłosieniem. W pewnym momencie miał także zarost, który nadawał mu modnego wyglądu. Czemu się go pozbył?
Mówi się, że królowa Elżbieta II nie była fanką owłosienia na twarzy i nie przepadała za męskim zarostem. Być może zatem jej wnuk zgolił brodę, by babcia była zadowolona?