Jeszcze nikt nie upokorzył tak Donalda Trumpa! "Nie czuję się mile widziany w Wielkiej Brytanii". Premier Szkocji dała mu popalić!
Wizyta Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii wedle wszelkich oczekiwań nie przebiegała bezproblemowo. Prezydent Stanów Zjednoczonych i jego żona, Melania Trump, wzięli udział w gali w Blenheim Palace, a w piątek 13 lipca spotkali się z królową Elżbietą II. Podczas spotkania trzykrotnie doszło do poważnego naruszenia protokołu królewskiego, co wyraźnie sugerowało nastawienie Trumpa i jego przygotowanie do tak historycznego momentu. Nie spodziewał się jednak, że już następnego dnia, dostanie dawkę własnego lekarstwa. Nicola Sturgeon, premier Szkocji, upokorzyła go jak nikt nigdy wcześniej.
Uwielbiana przez Szkotów Sturgeon wyraźnie dała do zrozumienia gdzie na liście jej priorytetów znajduje się kontrowersyjny prezydent Stanów Zjednoczonych. Trump znany jest ze swojej niechęci do mniejszości seksualnych, rasowych i religijnych, więc fakt, że premier Szkocji wolała wybrać się na Paradę Równości niż powitać go na lotnisku, był dla niego ogromną potwarzą.
Nicola była honorowym gościem Pride Glasgow i gdy Trump lądował na lotnisku, ona dumnie maszerowała na czele parady:
Trump na pewno nie był zachwycony gorzką pigułką, którą zaserwowała mu Strugeon. W najnowszym wywiadzie z The Sun nie chciał komentować tego dość, powiedzmy to sobie, upokarzającego zdarzenia. Całą sytuację podsumował krótko:
Naprawdę tak go to zaskoczyło?