Donald Trump codziennie bierze zakazany lek na koronawirusa. Naukowcy ostrzegają przed konsekwencjami
Odkąd pandemia koronawirusa zaczęła dominować życiem na niemal całym świecie, naukowcy wszystkich krajów gorączkowo poszukują skutecznego leku. Odbyło się wiele badań, jednak żadne z nich nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Jak dotąd nie zatwierdzono leku, który zwalczyłby samego wirusa. Pacjenci są leczeni jedynie objawowo. Nie polecono również żadnego preparatu, który przed zarażeniem mógłby uchronić.
20.05.2020 | aktual.: 20.05.2020 07:14
Donald Trump przyjmuje lek na koronawirusa
Donald Trump zdradził, że od kilku tygodni codziennie zażywa jedną tabletkę, która ma go ochronić przed zarażeniem na COVID-19. Jego wyznanie wzbudziło wiele kontrowersji. Prezydent przyjmuje bowiem popularny lek przeciwko malarii – hydroksychlorinę. Składnik ten był badany pod kątem walki z koronawirusem, jednak zdaniem rządowych ekspertów środek nie przynosi żadnych rezultatów. Podobno co najwyżej może działać jak placebo.
Pomimo tego, że prezydent USA nie jest zakażony koronawirusem i nie ma żadnych objawów, to zdecydował się na przyjmowanie hydroksychloriny w ramach profilaktyki. Jeden z dziennikarzy, zapytał Trumpa, o to dlaczego podjął taką decyzję.
Donald Trump krytykowany przez amerykańskich polityków
Zachowanie prezydenta Trumpa jest szeroko komentowane przez amerykańskich polityków. Przyjmowanie leku na koronawirusa, który nie został zatwierdzony przez WHO, określają jako lekkomyślne i szkodliwe dla zdrowia. Senator Chuck Schumer otwarcie mówi, że prezydent wprowadza zamieszanie i daje obywatelom złudną nadzieję.
Podobnego zdania jest spikerka Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Nancy Pelosi. Jej zdaniem to, co robi Trump, nie jest dobrym pomysłem i wolałaby, aby dla własnego zdrowia nie zażywał leków, które nie są rekomendowane przez naukowców.
Koronawirus w USA
Stany Zjednoczone są aktualnie jednym z krajów najbardziej dotkniętych przez pandemię. Liczba osób z aktywnym zakażeniem przekroczyła już 1 milion. W ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 21 tysięcy nowych przypadków i 820 zgonów. W sumie zmarło w USA ponad 90 tys. pacjentów, a liczba wszystkich zakażeń od wybuchu pandemii przekroczyła tam 1,5 mln.