Polska gwiazda ostro o "czarnym proteście": "Te kobiety mają bielmo na oku"
Dominika Figurska szerokiej publiczności dała się poznać z różnego rodzaju znakomitych ról. Jakiś czas temu zniknęła z telewizji. Prywatnie jest szczęśliwą mamą pięciorga dzieci: Anastazji, Matyldy, Józefa, Piotra i Jana Pawła. Dominika została ambasadorką Światowych Dni Młodzieży 2016. Aktorka od lat nie ukrywa tego, jak bardzo ważna jest dla niej wiara.
Jeszcze nie tak dawno mówiło się o kryzysie w jej małżeństwie. Wielu wieszczyło rozwód, ponieważ mąż aktorki, Michał Chorosiński miał zdradzić żonę. Wszystko skończyło się dobrze. Dominika jest dziś wdzięczna Bogu za całą rodzinę i zupełnie nie rozumie kobiet, które walczą o prawo do aborcji.
Zwolennicy aborcji mają jakieś bielmo na oku, nie dociera do nich żaden argument. Trudno nawet z nimi dyskutować. Przekonałam się o tym na własnej skórze, kiedy zbierałam podpisy w centrum Warszawy pod projektem ustawy chroniącej życie. Podchodziłam do matek, do rodzin, na przykład z trójką dzieci. Wydawałoby się, że właśnie oni powinni się pod tym podpisać. I wiesz co? Oni mnie gonili. Ja mówię: "Przecież pani ma dzieci", a ona fuczy: "Ale to moja sprawa, ile ich mam". Bardzo agresywne były też starsze kobiety, podejrzewam, że wiele z nich doświadczyło aborcji - mówi w rozmowie z Małgorzatą Terlikowską dla portalu Telewizji Republika
Zgadzacie się z nią?