Ślub Anny Przybylskiej z biznesmenem owiany był tajemnicą, aż do teraz! Rodzina po prawie 20 latach ujawniła intrygujące szczegóły
O Ani Przybylskiej bardzo dużo zostało już napisane i powiedziane. Wszyscy, którzy znali aktorkę są zgodni co do tego, że była wyjątkowym człowiekiem - dobrym, pomocnym, empatycznym i nigdy nie narzekającym. Ci, którzy z nią współpracowali, cenili jej profesjonalizm i skromność, zaś ci którzy mieli z nią do czynienia prywatnie, pamiętają jej uśmiech, życzliwość, radość życia i spontaniczność.
23.09.2017 16:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To właśnie ta ostatnia cecha przywiodła ją do ołtarza w 2000, u boku zakochanego tenisisty Dominika Zygry. Dominik był trójmiejskim biznesmenem i tenisistą, cztery lata starszym od Ani. Sam tak opowiadał o ich pierwszym spotkaniu:
Na pierwsza randkę umówili się u Ani w domu:
Jednak brak makijażu, co zrozumiałe, nie zniechęcił tenisisty - para zaangażowała się w związek tak mocno, że po dwóch miesiącach postanowili wziąć ślub! Siostra Ani, Agnieszka znalazła obrączkę ("zaręczynową") i przybiegła do matki, pani Krystyny, która była w szoku
Tymczasem Ania była bardzo zaangażowana i uważała, że "w poprzednim życiu byli rodzeństwem". Dwudziestoletnia wówczas aktorka uważała, ze "to ten jedyny" i nie chciała czekać. Do spotkania rodzin doszło przed Wigilią, a młodzi chcieli na początku, żeby ceremonia odbyła się jeszcze tego roku. Rodzice stanowczo zaprotestowali i ostatecznie uroczystość obyła się w czerwcu.
Ślub Anny Przybylskiej - jak wyglądał?
Czerwcowy ślub aktorki z tenisistą był bardzo skromny, rodzina Ani od razu uprzedziła, że nie stać ich na wystawne wesela. To wtedy przy Ani po raz pierwszy pojawili się paparazzi, ale na ślub przyszli też obcy ludzie, fani aktorki. Po ceremonii goście, których było koło 25 osób, pojechali na obiad do hotelu, po którym młodzi przenieśli się jeszcze do ulubionego klubu Ani w Sopocie - Non Stopu.
Ania po ślubie przyjęła nazwisko Dominika, "Przybylska" używając jako pseudonimu artystycznego. Para rozwiodła się po roku i Ania związała się potem z Jarosławem Bieniukiem... a resztę znacie.
Całą historię przeczytacie w książce Ania. Biografia Anny Przybylskiej, której premiera już 27 września.