Doda wspomina współpracę z Januszem Józefowiczem. "Strasznie się go bałam"
Doda słynie z niezwykłej pewności siebie. Nie zawsze tak jednak było, szczególnie na początku jej kariery, kiedy jako nastolatka współpracowała z Buffo i Januszem Józefowiczem. Jak sama wspomniała, myślała, że umrze ze strachu podczas rozmowy z dyrektorem teatru.
19.02.2024 | aktual.: 19.02.2024 14:36
Doda od kilkunastu lat utrzymuje się w gronie najlepszych polskich wokalistek. Niedawno mogliśmy śledzić jej najnowszą trasę koncertową "Aquaria", która zebrała wyśmienite recenzje. Mało kto pamięta, że karierę rozpoczęła bardzo szybko, bo w 1998 roku, dołączając jako trzynastolatka do obsady Teatru Studio Buffo. Tam poznała oczywiście Janusza Józefowicza, który do dziś rozwija scenę musicalową w naszym kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o początkach swojej kariery. Nie zawsze była kontrowersyjna
Podczas niedawnej audycji Dody w RMF FM, jeden ze słuchaczy zapytał ją o to, czy zawsze była tak pewna siebie i wygadana jak dziś. Odpowiedź piosenkarki może szokować, bo jak się okazuje, na początku kariery była zupełnie inna. Opisała swoje początki w teatrze Buffo.
- Jak zaczynałam pracę w teatrze jako trzynastolatka, to moi koledzy i koleżanki z teatru raczej pamiętają mnie jako osobę bardzo zdystansowaną, wyciszoną, bardziej w roli obserwatora - powiedziała na antenie.
Zobacz też: Luna skomentowała swój udział na Eurowizji 2024. "Mam w sobie jakieś szaleństwo i element zwariowania"
Doda wspomina rozmowę z Józefowiczem. "Myślałam że umrę ze strachu"
Na antenie RMF FM Doda wspomniała również o jednej z najtrudniejszych rozmów, które musiała przebyć jako nastolatka. Chodzi o telefon do Janusza Józefowicza, kiedy to chciała otrzymać solowy występ w teatrze Buffo. Jak wspomniała w audycji "Dodaphone", kiedy wykręcała numer do dyrektora teatru myślała, że umrze ze strachu. Miała spocone ręce, bo strasznie bała się Józefowicza.