Doda była w toksycznym związku. "Założyłam mu podsłuch, a on chciał zrobić ze mnie wariatkę"

Doda od początku roku prowadzi autorski program na antenie RMF FM. Tematem ostatniej audycji były toksyczne związki. Piosenkarka zaskoczyła, mówiąc o swoich doświadczeniach. Jak się okazuje, sama miała problem z taką relacją, a partner z rodziną "chciał zrobić z niej wariatkę".

Doda w ostatnim czasie notuje same sukcesy. Jej powrót z nowym materiałem został świetnie przyjęty przez fanów, a trasa koncertowa wyprzedaje się jak świeże bułeczki. W 2024 roku rozpoczęła również współpracę z RMF FM, gdzie co niedzielę prowadzi swój autorski program "Dodaphone". Porusza tam tematy dotyczące związków i relacji międzyludzkich. Swój głos mają także fani, z którymi piosenkarka rozmawia na antenie na wybrana przez siebie temat. Rabczewska ma za sobą kilka związków, które nie zawsze kończyła w dobrych relacjach. Teraz opowiada o swoich doświadczeniach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieprzerwalnie od początku XXI wieku, Doda obraca się w show-biznesie, występując na największych scenach muzycznych w kraju. Opinia publiczna od lat śledzi także życie miłosne gwiazdy. Przez ostatnie dwie dekady łączyły ją relacje z kilkoma mężczyznami. Była żoną Radosława Majdana, spotykała się z Nergalem, Emilem Haidarem i Emilem Stępniem. Z żadnym jednak nie potrafiła stworzyć długotrwałego związku. Od końca 2022 roku spotyka się z Dariuszem Pachutem, ukrywając tę relację przed mediami.

Zobacz też: Doda zachwyca idealną sylwetką. Jaki jest jej sekret? "Zrezygnowałam z dwóch rzeczy"

W ostatniej audycji "Dodaphone" mogliśmy usłyszeć o doświadczeniach Dody z mężczyzną, który nie potrafił odgraniczyć miłości do matki i do piosenkarki. Gwiazda podczas swojego programu w RMF FM zdradziła, że założyła ówczesnemu partnerowi podsłuch, aby poznać prawdę na jego temat. Jak się okazało, był on uzależniony od alkoholu, a jego matka nie chciała nic z tym zrobić, kryjąc syna. To jednak nie wszystko, bo Doda dowiedziała się także sporo na swój temat.

- Miałam faceta, który był uzależniony od alkoholu. Oczywiście jego matka go kryła mówiąc, że jest w szoku. Ona mówi: "Pierwsze słyszę, on taki wysoko funkcjonujący biznesmen". I nagrała mi się ich rozmowa telefoniczna, gdzie mówiła do syna: "Ukrywaj to! Ona się nie może dowiedzieć, że już jesteś na trzecim odwyku. Nasza rodzina jest najważniejsza. Z niej zrób wariatkę. Z niej trzeba zrobić wariatkę. Uda nam się to" - opowiedziała w RMF FM Doda.