Szczegóły rozstania Marcina Hakiela z Dominiką. Wszystko przez Katarzynę Cichopek?
Najpierw rozstanie Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek, a teraz koniec związku tancerza z tajemniczą Dominiką. Choreograf bez wątpienia nie ma ostatnio szczęścia w miłości. 10 sierpnia Marcin w odpowiedzi na pytania obserwatorów na Instagramie przekazał, że jego relacje z byłą żoną nie są najlepsze. Teraz okazuje się, że Kasia była prawdopodobną przyczyną rozpadu jego związku z Dominiką!
Rozstanie Marcina Hakiela i Dominiki
Niedawno w mediach gruchnęła wiadomość o rozstaniu Marcina Hakiel z Dominiką. Początkowo tancerz nie komentował tych doniesień. Jako pierwsza głos w sprawie zabrała jego była partnerka. Podczas zorganizowanego przez siebie Q&A został zapytany o szczegóły rozstania. Hakiel w oszczędnych słowach stwierdził, że "nie układało im się od jakiegoś czasu i się rozstali". Co więcej, Dominika w wywiadzie dla Show News wyznała, że jej córka wciąż przyjaźni się z córką Marcina Hakiela ze związku z Kasią Cichopek i "dzięki uprzejmości mamy dziewczynki, planują kolejne spotkania".
Mama Helenki zaufała mi w najtrudniejszym momencie swojego życia i pozwoliła opiekować się swoimi dziećmi - mówiła była partnerka tancerza.
Powodem ich rozstania była Katarzyna Cichopek?
Jak podaje Fakt, to właście zażyłe relacje Katarzyny Cichopek z Dominiką miały być powodem rozpadu związku Marcina i jego ówczesnej wybranki. Jak się okazuje, panie zbliżyły się do siebie za sprawą dzieci i dzieliły się wzajemnie niespotykaną sympatią.
Właśnie to nie podobało się Marcinowi, bo Dominika zaczęła regularnie rozmawiać i kontaktować się z Kasią. On sam nie rozmawia z byłą żoną i ogranicza kontakty do minimum. Wkurzało go to, bo widział, że one się lubią, nie potrafił tego znieść, to też było powodem kłótni - zdradził informator serwisu.
Co więcej, Marcin Hakiel podczas ostatnich Q&A przyznał, że jego relacje z byłą żoną ograniczają się wyłącznie do wymiany informacji dotyczących ich dzieci. Okazuje się, że tancerz mógł mieć ku temu powód.
Marcin nie wybaczył byłej żonie, a świadomość, że ta ma dobry kontakt z obecną partnerką - "bardzo go irytowała" - dodał informator Faktu.
Co o tym sądzicie?