Dariusz Krupa wyszedł na wolność dzięki pomocy jednej osoby. Gdyby nie ona, nadal byłby za kratami
Edyta Górniak była żoną Dariusza Krupy przez 5 lat. Para doczekał się wspólnego syna, Allana. Małżeństwo postanowiło rozwieźć się w lutym 2010 roku. Niestety 4 lata później miało miejsce zdarzenie, które na zawsze odmieniło losy rodziny.
22.06.2020 | aktual.: 22.06.2020 15:24
Były mąż artystki jechał z nadmierną prędkością, przez co doprowadził do wypadku. Wjechał na czerwonym świetle na przejście dla pieszych i śmiertelnie potrącił starszą kobietę. Badania toksykologiczne wykazały, że Krupa był pod wpływem kokainy. Mężczyzna został skazany na karę sześciu lat pozbawienia wolności.
Aktualnie Krupa odsiedział połowę wyroku, a w związku z orzeczeniem sądu mógł ubiegać się o wcześniejsze opuszczenie więzienia. W końcu stało się. Były mąż Edyty Górniak wyszedł na wolność. Na zawieszenie części kary zgodził się wydział penitencjarny Sądu Okręgowego w Łomży. Pomogła opinia jednej osoby:
Dariusz Krupa na wolności. Wstawił się za nim jeden człowiek
Już pod koniec marca Dariusz w porozumieniu z dyrektorem Zakładu Karnego w Grądach-Woniecko złożył wniosek o częściowe zawieszenie kary. Nie było to pierwsze pismo od skazanego w tej sprawie.
Oba wcześniejsze wnioski sąd odrzucił. Jednak 30 kwietnia wydział penitencjarny Sądu Okręgowego w Łomży postanowił przystać na czasowe, warunkowe zawieszenie reszty kary. Wszystko to za sprawą dobrej opinii wystawionej przez zakład karny.
Jest to decyzja prawomocna, gdyż wniosek dyrektora poparł również obecny na posiedzeniu prokurator.
Czy Dariusz Krupa może wrócić do więzienia?
Oczywiście jest to jak najbardziej możliwe, szczególnie w przypadku, gdy nie dotrzyma warunków zwolnienia. Celebryta nie może nadużywać alkoholu i innych używek, a także podjąć się wykonywania pracy zarobkowej. Dodatkowo ma też dozór kuratora sądowego.