Danuta Holecka przeszła metamorfozę. Opinie internautów podzielone. Dobra zmiana?
Danuta Holecka, to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawanych twarzy TVP. Dziennikarka od kilku lat regularnie prowadzi główne wydanie Wiadomości. Dorobiła się potężnego grona fanów, jak i antyfanów. Jej obecność na wizji budzi ogromne emocje, porównywalne do tych w finale Tańca z gwiazdami.
08.09.2019 | aktual.: 09.09.2019 02:02
Dotychczas pani Danuta była wierna swojemu wypracowanemu przez lata wizerunkowi. Znakami rozpoznawczymi 51-latki były stylowy bob oraz kreacje w kobiecych kolorach. Aż do dzisiaj.
Danuta Holecka przeszła metamorfozę. Dobra zmiana?
W mediach aż huczy o Wiadomościach, i wcale nie chodzi o kolejny budzący skrajne emocje reportaż, a o jego główną prowadzącą. Danuta Holecka przeszła niebywałą metamorfozę. Prezenterka dzisiejszą porcję newsów zapowiadała ubrana w… smoking.
Gwiazda TVP miała na sobie białą koszulę, czarny krawat i elegancką marynarkę z szerokimi, błyszczącymi klapami. Uwagę przykuwały również zaczesane do tyłu włosy. Całość zrobiła piorunujące wrażenie na widzach. I prawdopodobnie współpracownikach, o czym może świadczyć dzisiejsza drobna wpadka podczas emisji jednego z materiałów:
Metamorfoza Danuty Holeckiej – opinie internautów
W komentarzach na portalach społecznościowych można przeczytać wiele rozbieżnych recenzji. Jedni są pod wrażeniem klasy i elegancji Holeckiej, inni zaś doszukują się "podstępnej ideologii gender", "outfitu, jak z Korei Północnej" czy "przebrania na prezesa".
Jedno jest pewne, tak oficjalnie pani Danuta nie wyglądała nawet na ślubie swojego syna, na którym i tak zachwycała wyglądem. Wielu stwierdziło wówczas, że gwiazda Wiadomości przyćmiła swoją kreacją samą pannę młodą: Syn Danuty Holeckiej wziął ślub! Tabloid pokazał zdjęcia z ceremonii! Dziennikarka TVP wyglądała lepiej niż panna młoda.
Danuta Holecka pod koniec kwietnia tego roku została szefową Wiadomości. Na razie nie wiemy, czy metamorfoza dziennikarki to zapowiedź większych zmian w jej wizerunku czy jedynie chwilowa fanaberia na zaprezentowanie się w nowym wydaniu.
Dobra zmiana?