Daniel Martyniuk pokazuje swoje wokalne popisy. Miażdżąca opinia ekspertki: "Skierowanie na oddział"

Daniel Martyniuk pokazuje swoje wokalne popisy. Miażdżąca opinia ekspertki: "Skierowanie na oddział"

Daniel Martyniuk pochwalił się wokalnymi popisami
Daniel Martyniuk pochwalił się wokalnymi popisami
Źródło zdjęć: © fot. Instagram
24.04.2024 14:53

Daniel Martyniuk po wielu przygodach i kontrowersyjnych zachowaniach powoli staje na nogi. W ostatnim czasie coraz częściej publikuje nagrania, na których prezentuje swoje umiejętności wokalne. A te zostały ocenione przez ekspertkę. Jej opinia na pewno nie spodoba się celebrycie.

Daniel Martyniuk to jedyny syn najpopularniejszego artysty disco-polo w naszym kraju, Zenona Martyniuka. Do tej pory dał się poznać szerszej publiczności jedynie w kontekście awantur i skandali. Swego czasu było głośno o tym jakoby nie wpuścił do domu ciężarnej żony, następnie znaleziono u niego narkotyki, a podczas ostatniego sylwestra mocno się awanturował i tym samym w hotelu musiała interweniować policja. Młodszy z Martyniuków dementował informacje dotyczące każdej z wymienionych sytuacji, za każdym razem wybielając się, że nie miały one miejsca bądź były wyciągane z kontekstu. Teraz Daniel postanowił znaleźć swoją drogę zawodową i obawiamy się, że jest to droga kariery muzycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Daniel Martyniuk chce iść w ślady ojca. Coraz częściej śpiewa

Mężczyzna kilka tygodni temu pochwalił się "drugim ślubem" z ukochaną Faustyną. Para pobrała się w październiku, na Bali, a w Wielkanoc odbyła się msza święta w intencji pary, a następnie wesele, na które zaproszono rodzinę i przyjaciół państwa młodych. W końcu Daniel i Faustyna chcieli świętować tradycyjnie, po polsku i poza kameralnym ślubem w egzotycznej scenerii, postawili też na huczną imprezę na Podlasiu

Po ostatniej awanturze z przełomu roku 2023 i 2024 o Danielu Martyniuku zrobiło się dużo ciszej. Od tego momentu Martyniuk jeszcze nie zdążył narozrabiać, a przynajmniej nie narobił sobie kolejnych kłopotów z prawem. Za to publikuje coraz więcej treści muzycznych. Wydaje się, że Daniel postawił na muzykę, wrzucając mnóstwo nagrań, ukazujących jak śpiewa największe światowe hity.

Ekspertka skomentowała piosenkę Daniela Martyniuka. "Powinien otrzymać skierowanie na oddział"

Popisy wokalne Daniela Martyniuka nie przeszły bez echa. W rozmowie z Shownews, ekspertka wokalna Anna Kamieńska, skomentowała wykonanie klasycznego utworu przez syna króla disco-polo. Jej ocena z pewnością nie spodoba się rodzinie Martyniuków, kobieta bowiem nie ukrywa, że syn gwiazdora musi włożyć jeszcze dużo pracy, jeśli poważnie chce myśleć o karierze muzyka. Na razie jest to, według niej, wybitnie słabe.

Bardzo trudno słucha się wykonania Daniela Martyniuka. (...) Z przykrością muszę stwierdzić, że niektórzy nie powinni ulegać pokusie, by wykonywać muzykę na wyższym poziomie muzycznym, wokalnym i emocjonalnym niż disco polo - ostro komentuje ekspertka.

To nie wszystko. Kamieńska nie zamierzała gryźć się w język i ostro oceniła każdą składową piosenki, wykonywanej przez Martyniuka. Wprost wysłała syna Zenka na oddział szpitalny!

Trudno oceniać to wykonanie pod kątem techniki wokalnej – liczne błędy intonacyjne, płaski dźwięk, brak jakiegokolwiek frazowania, nie ma tutaj mowy o podstawach jakiejkolwiek emisji głosu, oddechy pobierane co słowo – brzmi jakby utwór wykonywał ktoś, kto powinien otrzymać skierowanie na oddział pulmonologiczny, a jeśli jestem już przy skierowaniach, to polecam zajęcia z emisji głosu dla początkujących, lekcje gry na ukulele oraz koniecznie naukę języka angielskiego od podstaw.

Czy Daniel ma szansę na zaistnienie w muzycznym świecie i oferty pracy, związane ze śpiewem? Zdaniem ekspertki jest tylko jedna możliwość.

Myślę, że wykonując piosenki z wyższej półki, Daniel ma szansę co najwyżej otrzymać liczne oferty od nauczycieli śpiewu. Dramat i katastrofa!
Ekspertka miażdży wykon Daniela Martyniuka
Ekspertka miażdży wykon Daniela Martyniuka© fot. Instagram
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także