Gosia Andrzejewicz grozi sądem tabloidowi. Ostro odpowiada na spreparowany wpis Iwony Węgrowskiej
W polskim show-biznesie trwa sezon na ciąże. Wkrótce mamami zostaną Gosia Andrzejewicz i Iwona Węgrowska. Z tej okazji jeden z tabloidów spreparował wpisy na Facebooku, w których rzekomo miało dojść do sprzeczki pomiędzy obiema piosenkarkami.
Aneta Błaszczak
Iwona Węgrowska skomentowała całą sytuację jako nieporozumienie i przyznała, że prywatnie lubi Gosię Andrzejewicz.
W nawiązaniu do dzisiejszych publikacji na temat mojej domniemanej sprzeczki z Gosią Andrzejewicz o to, która z nas pierwsza zaszła w ciążę chciałabym tylko powiedzieć, że większych bredni w życiu nie czytałam. Po pierwsze to chyba najgłupszy temat do sprzeczki jaki można sobie wyobrazić, a po drugie podejrzewam, że Gosia podobnie jak ja ma ciekawsze rzeczy do roboty niż ustalanie takich nikogo nie interesujących faktów. "Cytat" z mojego fanpage został sfabrykowany przez osoby, które nie mają prawa dysponować moim kontem. Ewentualnie ktoś założył konto podszywające się pod mój oficjalny profil. Sprawę wyjaśnią adwokaci. Ja nie mam zamiaru przejmować się takimi głupotami - napisała Iwona Węgrowska na Facebooku
O wiele ostrzej zareagowała ta druga. Gosia Andrzejewicz na Facebooku odpowiedziała na internetowy "żart" i ostrzegła media, że jeśli nie zaprzestaną przedrukowywać rzekomej kłótni, spotka się z autorami w sądzie.
Ciąża to okres, w którym powinno unikać się sytuacji stresowych jednak jak widać mnie się to nie udało, a to za sprawą Super Express'u. Jego redaktorzy znacznie przekroczyli swoje kompetencje fabrykując mój konflikt z Iwoną Węgrowską, który w rzeczywistości istnieje jedynie w ich głowach i nigdy nie miał miejsca w świecie realnym. Jeśli Wasza redakcja będzie w dalszym ciągu rozprzestrzeniać te absurdalne treści oraz fabrykować artykuły o podobnej treści sprawą zajmą się moi prawnicy i nie są to puste słowa. Media natomiast proszę o nie powielanie tych kłamstw
Gosia Andrzejewicz ma na swoim koncie wygrany proces z Pudelkiem. Czy do tego grona dołączą kolejne dzienniki?