Coroczna rewia mody w Ascot
Co za kapelusze!
Michał Gołębiowski
Nigel Rayment sprzedał ponad tysiąc kapeluszy, które uszył swoim klientom specjalnie na jedną z najważniejszych imprez w Wielkiej Brytanii, czyli wyścigi konne w Ascot. Kapelusz projektu Raymenta koszule od 100 do 400 funtów. W tym roku Ascot odwiedziło 280 tysięcy osób.
Wyścigi Royal Ascot są zdecydowanie najważniejszą imprezą sportową brytyjskiej elity, z tradycjami sięgającymi 1711 roku. W strefie dla specjalnych gości obowiązuje tu sztywna etykieta dotycząca strojów. Panowie pojawiają się w eleganckich strojach dopełnionych kamizelką i cylindrem. Panie w odpowiedniej długości sukniach koktajlowych – bez nagich dekoltów czy odkrytych ramion i obowiązkowo w nakryciu głowy - czytamy w "Forbes".
Nie tylko producenci kapeluszy zarabiają na gościach imprezy w Ascot. Jubilerzy z firmy Mappin & Webb zaprojektowali specjalną kolekcję z myślą o tegorocznych wyścigach. Ceny biżuterii sięgały nawet 35 tysięcy funtów!
Który kapelusz podoba się wam najbardziej?