Paulina Smaszcz wspomina spotkanie z Niną Terentiew. Posypały się bluzgi
Paulina Smaszcz jest obecna w show-biznesie od kilku dekad. Jako dziennikarka/prezenterka przewinęła się przez kilka stacji telewizyjnych, w tym TVP, Nasza TV i TVN. Dzięki najnowszemu wpisowi Smaszcz dowiadujemy się, że nie miała łatwego startu w branży.
Co Paulina Smaszcz usłyszała od Niny Terentiew?
Była żona Macieja Kurzajewskiego zamieściła na Instagramie swoje stare zdjęcie z XXX Jubileuszowego Festiwalu w Sopocie w 1992 roku. Widać ją na nim w towarzystwie Krzysztofa Ibisza oraz Magdy Mikołajczyk.
Tak, tak, ta ruda z długimi włosami to ja – zaczęła swój wpis.
Następnie napisała więcej o trudnych początkach w branży:
Studiowałam polonistykę pracowałam jako modelka w poznańskiej agencji, która specjalnie dla mnie sprowadziła sukienkę Soni Rykiel. Jaki to był stres, szał, przeżycie, przygoda, a teraz ciekawe wspomnienia.
Paulina do dziś pamięta, co powiedziała jej ówczesna przedstawicielka TVP – Nina Terentiew.
„Dziecko, jak się boisz i nie będziesz umiała walczyć w dżungli, to k… po prostu do niej nie wchodź. Zeżrą Ciebie, a potem nie będziesz w niebycie, tylko odbycie” – ostrzegła ją weteranka telewizja.
Początkowo adresatka tej wypowiedzi niewiele z niej zrozumiała.
Dopiero z czasem zaczęłam przyswajać gdzie się znalazłam i jak bardzo mnie to wszystko przerasta pod względem gierek, nepotyzmu, niekompetencji, układów, donosicielstwa, rywalizacji itd. – dodała.
Niemniej jednak Smaszcz nie żałuje wejścia do świata mediów. Dzięki pracy w telewizji poznała między innymi Irenę Santor, Krystynę Loskę, Bożenę Walter, Macieja Orłosia, Agatę Młynarską.