Moment potem wydało się, że do mediów i wydawców Pytania na śniadanie trafiły nagrania prywatnych rozmów Kasi i Macieja Kurzajewskiego wykonanych w samochodzie.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski byli podsłuchiwani
Zaraz po ogłoszeniu rozstania Kasię zaczęto też łączyć z Maciejem Kurzajewskim. Plotki o ich romansie podgrzała gala Wiktorów, gdzie siedzieli obok siebie i doskonale się bawili. Super Express jako pierwszy poinformował, że prezenterzy Pytania na śniadanie byli na podsłuchu.
Tabloid zwrócił się o komentarz w tej sprawie do samych zainteresowanych, którzy jednak nie udzielili żadnej odpowiedzi. Sprawą mieli zająć się prawnicy Cichopek.
Kilka dni po wybuchu afery Cichopek wydała oświadczenie przygotowane przez reprezentującą ją kancelarię prawną.
Maciej Kurzajewski również skomentował sprawę i zaznaczył, że sytuacja została zgłoszona na policję:
Nagrania miał otrzymać także Marcin Hakiel. Dostał je na maila od nieznanego nadawcy z zapisem prywatnej rozmowy Cichopek.
Nie wiadomo, na jakim etapie jest śledztwo w sprawie podsłuchu. Sprawą zainteresował się Plotek, który prosił przedstawicieli Kaci Cichopek o komentarz, ale jeszcze go nie uzyskał. Tymczasem portal poprosił o komentarz prywatną detektyw.
Co nowego w sprawie podsłuchu w aucie Kasi Cichopek? Prywatna detektyw komentuje
O komentarz po roku do sprawy podsłuchów Plotek zapytał prywatną detektyw Katarzynę Bracław. Kobieta wyjaśniała, jak rozwiązuje się takie sprawy. Nie ma wątpliwości, że odnalezienie sprawców jest bardzo trudne. Wszystko zależy od tego, jaką technologią posługiwał się sprawca i jaki sprzęt umieścił w aucie.
Wygląda na to, że sprawa może pozostać bez rozwiązania.