Maffashion przesadziła z choinką. Iglak nie zmieścił się w domu: "Trochę przesadziliśmy, tak ciut". Jak rozwiązała problem?
Maffashion jest jedną z najbardziej przedsiębiorczych gwiazd. Ze swojego nazwiska zrobiła markę. Założyła sklep z odzieżą, który odnosi ogromne sukcesy, również poza granicami kraju. Zobowiązania zawodowe umiejętnie łączy z życiem prywatnym. Jest zaręczona z aktorem Sebastianem Fabijańskim. Owocem ich miłości jest roczny Bastian. Z uwagi na powiększenie się rodziny, postanowili przeprowadzić się do ogromnego domu z ogrodem. Jak przygotowują się do Świąt Bożego Narodzenia?
Maffashion narzeka na choinkę
W zeszłym roku Maffashion z uwagi na pandemię koronawirusa zdecydowała się, że pomoże małym przedsiębiorstwom. Z tego powodu zdecydowała się na zamówienie choinki wraz z przystrojeniem. Szybko jednak pożałowała tej decyzji. Drzewko zostało ustawione krzywo, a ozdoby były niedbale narzucone na gałązki:
Tego, w jakiej pozycji jest choinka i jak ona wygląda, nie zmieniliśmy od początku, jak ona tu stanęła, poza skarpetami. Już w trakcie jej ubierania rozmawialiśmy z ludźmi, którzy to robią, że to jest jakieś nieporozumienie. Zobaczcie, jak to wygląda, jakie to drzewko jest rzadkie. Na pewno nie za osiem stów - grzmiała poddenerwowana.
34-latka postanowiła złożyć reklamację. Wkrótce skontaktowała się z Sebastianem również pracownica, która była tego dnia u nich w domu i ozdabiała drzewko. Poinformowała ich, że również nie podoba jej się polityka firmy w jakiej pracuje. Po całej aferze kobieta złożyła wypowiedzenie:
Ta pani, która ubierała tę choinkę, razem jeszcze z jednym panem, oni właśnie mówili, że klienci często jest tak, że klienci przecierają oczy i są niezadowoleni, że zgłaszają reklamacje - mówi Kuczyńska. Co lepsze, po tej wizycie u nas, pani napisała do Sebastiana, że złożyła wypowiedzenie, że ona odeszła z tej pracy i zrezygnowała właśnie po wizycie u nas i, że jest jej cholernie przykro, bo to jest po prostu nabieranie ludzi, robienie w bambuko.
Maffashion pokazała choinkę. Jest ogromna
W związku z przykrym doświadczeniem gwiazda postanowiła tym razem sama zadbać o udekorowanie iglaka. Najwyraźniej chciała przy tym zrekompensować sobie zeszły rok. Wybrała tak ogromną choinkę, że ta nie zmieściła jej się w jej domu:
W tym roku trochę zadośćuczynienie za zeszły rok i pierwszą wersję choinkę, teraz nie ma popeliny. Boże, ja nigdy nie miałam takiej choinki, jest przepiękna, jest ogromna. Choinka w tym roku nie w domu, bo... by się nie zmieściła. Trochę przesadziliśmy, tak ciut.
Po chwili dodała, że miała na względzie również bezpieczeństwo synka:
Nie możemy mieć w domu drzewka, bo Bastek ma manię wspinania się na wszystko, ściągania i jakby tylko zobaczył lampki, to by oszalał i ta choinka wylądowałaby na nim.
Kuczyńska zdecydowała się również na niecodzienne rozwiązanie. Poza złotymi i czerwonymi bombkami, na jej drzewku zawisły podarunki. Gwiazda wymyśliła zabawę, w której jej znajomi będą musieli odnaleźć swój prezent.
Zobaczcie, jak prezentuje się choinka.