Była żoną Adamczyka. Rozstali się w atmosferze skandalu. Jak dziś wygląda Kate Rozz?
Piotr Adamczyk i Kate Rozz zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Jednak jak szybko rozpoczął się ich związek, tak szybko się zakończył. Pomimo medialnych zapewnień, że będą ze sobą do końca życia, para rozstała się po roku. Od tego momentu minęło już ponad 10 lat. Jak przez ten czas zmieniła się była partnerka aktora? Wciąż zachwyca!
Piotr Adamczyk od kilkunastu lat jest jednym czołowych aktorów w kraju. Nic więc dziwnego, że gdy tylko obok niego pojawiała się jakaś kobieta, to od razu było o tym głośno. Mimo to odtwórca roli Jana Pawła II zwykle stronił od opowiadania o swoim życiu prywatnym w mediach. Gdy tylko związał się z piękną Kate Rozz, wszystko się zmieniło. Po latach wie, że popełnił ogromny błąd, upubliczniając związek z modelką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Wojtka Łozowskiego o Marinę. Takiej odpowiedzi się nie spodziewaliśmy.
Tak Piotr Adamczyk poznał Kate Rozz. Burzliwy związek nie przetrwał próby czasu
Para poznała się na planie zagranicznej produkcji "Mannerheim" w 2009 roku. Adamczyk miał wcielić się w rolę księcia Zdzisława Lubomirskiego, natomiast Kate Rozz — jego żony. Gdy tylko się zobaczyli, poczuli dokładnie to samo. Chwilę później byli już parą, natomiast w 2011 roku wzięli ślub. Przez cały ten okres byli wręcz nierozłączni i bezgranicznie zakochani. Świadczy o tym także wspólna sesja zdjęciowa i wywiad dla "Vivy!", w którym nie szczędzili sobie komplementów i deklaracji miłości na całe życie
Byłem w kostiumie, tuż po zdjęciach, pełen emocji, bo mówiłem monolog po francusku, a dopiero teraz zaczynam się uczyć tego języka. Ale udało się, dostałem brawa. Już wychodziłem i nagle pytanie: "Czy możemy zrobić ci zdjęcie z aktorką, którą chcemy zatrudnić do roli Lubomirskiej?". "Bardzo proszę", odpowiadam. I wchodzi kobieta, wysoka i piękna — wspominał Adamczyk w "Vivie!".
Zachwyty szybko przerodziły się w niezrozumienie i kłótnie. Para rozstała się już rok później. Choć początkowo milczeli na temat powodów rozpadu ich małżeństwa, to jakiś czas później modelka postanowiła wbić szpilę byłemu partnerowi.
Zobacz też: Andrzej Piaseczny o relacjach ukochanego z mamą. "Jesteśmy fajną, kochającą się rodziną"
To dlatego Kate Rozz rozstała się z Adamczykiem. Przeszkodą okazała się kariera aktora
Kilka lat później, gdy emocje opadły i oboje poszli w swoje strony, Kate Rozz udzieliła zaskakującego wywiadu. Po raz kolejny porozmawiała z dziennikarzami "Vivy!", zdradzając powód rozstania z Piotrem Adamczykiem. Podkreśliła, że aktor na pierwszy miejscu stawiał pracę, a dopiero potem rodzinę. Modelka nie tego oczekiwała od małżeństwa i dlatego rozstali się w obliczu sporu.
Każdy aktor - i nie mówię tego w negatywnym znaczeniu - jest egoistą, osobą skupioną na sobie, bo ten zawód tego wymaga. (...) Mieliśmy burzliwy związek, to prawda. Ale to była też szalona miłość. (...) Gdy taka miłość walnie w człowieka, racjonalne myślenie znika. Jest cudownie. Czujesz się jakbyś znów miał 18 lat. Ale nie mieliśmy. Miałam więcej, rozwód za sobą i dzieci. Było mi trudno z tym, że ja i moje dziecko jesteśmy na drugim planie. Najpierw była miłość jak z kina, potem brazylijski serial i głośne rozstanie - powiedziała wtedy Kate.
Tak dziś wygląda Kate Rozz. Cały czas zachwyca urodą
Od kiedy modelka rozstała się z Piotrem Adamczykiem, usunęła się nieco w medialny cień. Co prawda dalej bywała na pokazach mody i okazjonalnie występowała przed kamerą, jednak unikała ścianek i szumu wokół swojej osoby. Mimo upływu lat Kate Rozz dalej zachwyca urodą i wygląda praktycznie tak samo, jak w 2012 roku, gdy kończył się jej związek z aktorem. Kate dalej zachwyca młodzieńczym wyglądem i nieziemską figurą. W 2023 roku wystąpiła nawet w jubileuszowym pokazie swojego przyjaciela, Macieja Zienia. Trudno było oderwać od niej wzrok!