NewsyBurza pod postem Marianny Schreiber. Zabrała głos. "To już obsesja na punkcie lewactwa"

Burza pod postem Marianny Schreiber. Zabrała głos. "To już obsesja na punkcie lewactwa"

Marianna Schreiber to kontrowersyjna celebrytka i była partnerka polityka PiS, Łukasza Schreibera. Kobieta jest aktywna w sieci. Jeden z jej najnowszych postów wywołał prawdziwą burzę. Tak zwróciła się do hejterów.

Burza pod postem Marianny Schreiber
Burza pod postem Marianny Schreiber
Źródło zdjęć: © @marysiaschreiber, fot. Instagram

Marianna Schreiber w ostatnim czasie ciągle jest na językach. W dużym stopniu przyczynił się do tego jej udział w programie "Królowa przetrwania", gdzie doszło m.in. do bójki z jej udziałem. Celebrytka jest aktywna w sieci, w tym na Instagramie i platformie X. Ostatnio wylał się na nią spory hejt. Poszło o pieska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Top Seriale 2025

Marianna Schreiber dodała kadr ze swoim pupilem. W komentarzach burza

Marianna Schreiber opublikowała na platformie X kadr, do którego zapozowała wraz ze swoim pupilem. Celebrytka jest zapatrzona w uroczego pieska i trzyma go na rękach. W komentarzach pod zdjęciem rozpętała się istna burza. Wszystko przez opis, jakim Schreiber okrasiła fotografię ze zwierzakiem.

Wtulony w mamusię - napisała Marianna Schreiber.

Internauci od razu odpalili się po tych słowach celebrytki. W ich wpisach pojawiło się mnóstwo hejtu i mało pochlebnych określeń.

Pani nie jest matką psa.
To tatuś był psem? Ma pani filmik z poczęcia może?
Urodziłaś go?
A to nie lewacy mają psieci?
A gdzie ojciec?
Nie wiedziałem, że ludzie rodzą psy.
To Pani go porodziła? Kiedy? Nic nie wiedziałem.
A gdzie normalny instynkt macierzyński? On ma moją emeryturę nie zapracuje.

Marianna Schreiber reaguje na krytykę pod swoim adresem

Marianna Schreiber nie pozostała obojętna na niewybredne komentarze, jakie pojawiły się pod jej fotografią z pupilem. Zabrała głos, ostro zwracając się do hejterów.

Traktowanie psa jako członka rodziny i zwracanie się do niego w sposób pieszczotliwy z empatią - nie oznacza, że traktuję go na równi z dzieckiem, ale oznacza, że go kocham. Rozumiem, że można się przyczepić, jak ktoś pieski w wózku wozi dla dzieci, zamiast dzieci, albo sadza je na krześle w restauracji, ale do mnie mającej prawie 10-letnie dziecko, które kocha tego pieska nad życie, tuląc go do snu, jest co najmniej okrutne. To chyba już obsesja na punkcie lewactwa się Wam udziela - napisała na platformie X była partnerka polityka PiS.
Marianna Schreiber
Marianna Schreiber © @Marianna Schreiber, X

Wybrane dla Ciebie