Brytyjska opinia publiczna ma żal do Meghan. To dlatego Harry jest samotnym podróżnikiem?
Brytyjska opinia publiczna z uwagą obserwuje samotne podróże księcia Harry'ego, które zdają się być krokiem w stronę odbudowy jego wizerunku. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy krytyki wobec Meghan Markle, która, mimo starań, nie zdobywa serc Brytyjczyków.
15.10.2024 09:08
Książę Harry i Meghan Markle to para, która od lat wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Po rezygnacji z królewskich obowiązków i przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych wydawało się, że znaleźli własny sposób na życie z dala od dworu. Ostatnie tygodnie przyniosły jednak nową dynamikę – Harry zajął się działalnością charytatywną na arenie międzynarodowej, często podróżując samotnie, podczas gdy Meghan angażuje się w indywidualne projekty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samotne podróże Harry'ego mają swój cel
Książę Harry, znany z energicznego zaangażowania w sprawy społeczne, w ostatnim czasie zyskał nowy wymiar – stając się samotnym podróżnikiem. Niegdyś Harry i Meghan Markle działali razem, występując ramię w ramię na licznych wydarzeniach i wspierając te same inicjatywy. Jednak teraz Harry samodzielnie odwiedza miasta takie jak Nowy Jork, Londyn i rejony południowej Afryki, gdzie skupia się na promocji organizacji charytatywnych i działalności na rzecz społeczności, które są mu szczególnie bliskie. To nowe podejście jest postrzegane jako strategiczny ruch, mający na celu odbudowę jego wizerunku w oczach opinii publicznej.
Eksperci królewscy są zgodni, że taki samodzielny występ Harry'ego ma swój cel. Zdaniem Ingrid Seward, cenionej biografki rodziny królewskiej, te podróże mogą stanowić sposób na odzyskanie sympatii brytyjskiego społeczeństwa. Chociaż książę Sussexu spotkał się z ostrą krytyką za wydanie autobiografii, wielu Brytyjczyków nadal pragnie dostrzec w nim tego "starego" Harry'ego, pełnego uroku i determinacji do zmieniania świata. Seward podkreśla, że widok Harry'ego zaangażowanego w działania charytatywne przypomina ludziom, dlaczego dawniej tak bardzo go ceniono.
Brytyjska opinia publiczna ostrzega Meghan Markle
Podczas gdy książę Harry zdobywa serca Brytyjczyków swoją działalnością charytatywną, jego żona, Meghan Markle, staje w obliczu znacznie większych wyzwań. Pomimo wielu prób nawiązania pozytywnych relacji z opinią publiczną, reakcje na jej działania są dalekie od jednoznacznych. Brytyjczycy coraz głośniej wyrażają swoje obawy związane z rolą, jaką Meghan odgrywa w życiu księcia, a także sposobem, w jaki oboje są postrzegani jako para.
Eksperci królewscy i obserwatorzy wskazują, że Meghan wciąż walczy o akceptację i sympatię publiczności, lecz jej wysiłki nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Ingrid Seward zauważa, że Brytyjczycy nadal mają głęboko zakorzenione uczucia wobec księcia Harry'ego – chcieliby znów widzieć go jako część królewskiej rodziny, mimo że jednocześnie czują się zawiedzeni jego kontrowersyjnymi wyborami. Niestety, to samo nie dotyczy Meghan, której publiczne wystąpienia, nawet te na rzecz dobroczynności, są często przyjmowane z dystansem. Brytyjska opinia publiczna wielokrotnie dawała do zrozumienia, że nie dostrzega u niej tej samej autentyczności, co u jej męża.
Dodatkowo, pojawiają się głosy, że rozdzielenie się pary na czas niektórych działań jest wyrazem ich "nowego podejścia" do życia publicznego. Znajomi pary sugerują, że Meghan chce się skoncentrować na swojej drodze przedsiębiorczej, natomiast Harry będzie nadal oddany działalności charytatywnej. Czy te indywidualne projekty wpłyną pozytywnie na ich wizerunek? Czas pokaże.