ExclusiveBogusław Linda to prawdziwy macho? Tego się po nim nie spodziewaliśmy [WIDEO]

Bogusław Linda to prawdziwy macho? Tego się po nim nie spodziewaliśmy [WIDEO]

Mówi się o nim, że jest największych macho w polskim kinie. Na takie miano zasłużył rolami największych twardzieli. Jednak Bogusław Linda, prywatnie, ma niewiele wspólnego z kreowanymi bohaterami. W rozmowie z Dzień Dobry TVN opowiedział o swoich początkach, gdzie w walce o role przeszkadzała mu... nieśmiałość!

Bogusław Linda
Fot.akpa
Bogusław Linda Fot.akpa
Bartek U.

22.06.2015 13:00

Przez swoją skromność i nieśmiałość, Linda stracił wielką rolę. Na szczęście jakiś czas później udało mu się ją pokonać. Pomogły kobiety oraz... wódka:

Grałem z Panią Nowotarską, w Weselu Figara w Teatrze Słowackiego w Krakowie. Ja zostałem wzięty z pierwszego roku, nie tylko do grania, ale i odśpiewania roli Herubina. Pani Nowotarska miała przepiękne piersi, duży dekolt, co już mnie onieśmielało. Ja przez pół sceny musiałem siedzieć pd łóżkiem, schowany jako przyszły kochanek i wyjść stamtąd i zaśpiewać. Nie wyszedłem, straciłem rolę. Potem chciano mnie wyrzucić ze szkoły związku z tą rolą. Gdzieś tam na 3. roku coś mi się odblokowało, może wódka, może kobiety, stałem się ciut mniej nieśmiały i jakoś tam poszło. - przekonywał w studiu programu

Kto by pomyślał?

Wybrane dla Ciebie