Syn Beaty Tadli jest wniebowzięty. Jej rozstanie z Jarosławem Kretem cieszy go jak nic innego!
Rozstanie Jarosława Kreta i Beaty Tadli wciąż nie schodzi z pierwszych stron gazet. Nieeleganckie i skandaliczne zachowanie pogodynka, który nie raczył nawet poinformować ślicznej dziennikarki o tym, że odchodzi, zbulwersowało fanów i widzów Tańca z Gwiazdami. W efekcie Kret wyleciał z show z hukiem i trzaskiem podczas pierwszej eliminacji i - ku rozczarowaniu wszystkich - swoim zachowaniem pogrążył również boską Lenkę Klimentową.
06.04.2018 09:51
Okazuje się jednak, że jest przynajmniej jedna osoba, która jest zachwycona takim rozwojem sytuacji między dziennikarka i pogodynkiem. Chodzi oczywiście o syna Beaty, 15-letniego Janka. Jak donoszą Gwiazdy, syn dziennikarki jest wniebowzięty:
Wygląda na to, że ta cała paskudna historia nie do końca wyszła Beacie bokiem. Partner partnerem, miłość miłością, ale kontakt z dzieckiem jest dla matki zawsze najważniejszy. Dziennikarka chętnie zabiera swojego syna na plan Tańca z Gwiazdami i chwali się zdjęciami z pociechą. Najwyraźniej taki partner to obecnie wszystko czego trzeba jej do szczęścia.
Myślicie, że Beata Tadla pozbierała się już po rozstaniu i zdobędzie Kryształową Kulę z Janem Klimentem żeby zagrać Kretowi na nosie?