NewsyBeata Kozidrak odprawiła Miszczaka z kwitkiem? Polsat liczył na głośny taniec wokalistki

Beata Kozidrak odprawiła Miszczaka z kwitkiem? Polsat liczył na głośny taniec wokalistki

Taniec Beaty Kozidrak na kilka miesięcy pochłonął internet. Choreografię wokalistki komentowali wszyscy. Jak podaje informator Plotka, szum medialny chciał wykorzystać Edward Miszczak. Nie wszystko jednak poszło po jego myśli.

Beata Kozidrak dała kosza Edwardowi Miszczakowi?
Beata Kozidrak dała kosza Edwardowi Miszczakowi?
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko

06.11.2024 | aktual.: 06.11.2024 22:06

Taniec Beaty Kozidrak widzieli już chyba wszyscy. Jej choreografia do "Ok, ok, nic nie wiem, nic nie wiem" szturmem podbiła internet. Złośliwcy wytykali wokalistce, że takie ruchy nie przystoją kobiecie w jej wieku. Natomiast fani artystki zaciekle jej bronili, twierdząc, że scena to miejsce na wyrażanie siebie.

Wokalistka nie wzięła sobie jednak do serca tych krytycznych komentarzy. Kilka miesięcy po aferze do mediów społecznościowych trafiło nagranie z koncertu na krakowskiej Tauron Arenie. Beata Kozidrak, jak można się domyślić, ponownie zachwyciła publiczność sensualnym tańcem do znanego utworu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Edward Miszczak dostał kosza od Beaty Kozidrak?

Jak podaje portal Plotek, Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji Polsat, chciał więc wykorzystać szum medialny związany z tanecznymi popisami wokalistki Bajmu. Planował zaprosić zespół na telewizyjnego sylwestra.

On kocha zamieszanie i afery. Liczył mocno na ten sensualny taniec, by przyciągnąć tłumy przed telewizory. Chciał go zobaczyć w Polsacie, bo wiedział, że stanie się viralem i narobi szumu koło jego sylwestra. Nie ważne jak, ważne by mówiono i oglądalność się zgadzała. A tak? Wie, że trudno będzie ją przebić, ale szuka kogoś, kto podoła, bo przecież on się nigdy nie poddaje — wyznał informator portalu.

Sylwestrowe plany Beaty Kozidrak

Okazało się jednak, że Beata Kozidrak ma inne plany na sylwestrową noc. "Podczas tegorocznego sylwestra Beata zaśpiewa na zamkniętej imprezie w jednym z warszawskich hoteli. Wstęp na tego sylwestra kosztuje od 1400 zł za osobę. Ona sama zarobi tam nawet dwa razy więcej, niż jakby śpiewała w Polsacie, więc nie było się nad czym zastanawiać" — podaje źródło Plotka.

Informator zwrócił również uwagę na to, że na kameralnej imprezie Beata Kozidrak nie będzie czuła takiej presji. "[...] Nie będą ją oglądały miliony przed telewizorami, no i będzie miała blisko do domu. Na takich zabawach są dobrzy sponsorzy i to się bardziej opłaca niż śpiewanie w telewizji, która złote czasy ma za sobą" podaje portal.

Beata Kozidrak na koncercie
Beata Kozidrak na koncercie © Instagram