AWARIA auta Mai Bohosiewicz. Zatrzymała się pod Komendą Główną Policji
W niedzielny wieczór Maja Bohosiewicz zatańczyła na parkiecie "Tańca z gwiazdami" ognistą sambę i awansowała do kolejnego odcinka. Z pewnością nie spodziewała się, że w poniedziałkowy poranek przyjdzie jej zmierzyć się z problemami dnia codziennego. Zepsuł się jej samochód, o czym opowiedziała fanom za pośrednictwem Instagrama. - Raz w życiu stary mi wsiadł do mojego auta... - zaczęła z humorem influencerka.
W ostatnich tygodniach Maja Bohosiewicz ma intensywny czas. Za nią cztery odcinki "Tańca z gwiazdami" i choć w minionym byłą blisko odpadnięcia, to ostatecznie z programem pożegnała się Lanberry, a influencerka za tydzień, w rodzinnym odcinku ponownie zawita na parkiecie Polsatu. W poniedziałkowy poranek, zamiast regenerować się po wieczornym odcinku, czekała na nią trudna sytuacja. Jej nowy samochód odmówił posłuszeństwa.
Wiktoria Gorodecka o swoich umiejętnościach tanecznych i nauce tańca. To fair wobec innych uczestników?
Maja Bohosiewicz opowiedziała o awarii samochodu. Ten stanął... przed komendą policji
Bohosiewicz prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się z fanami swoją codziennością. Tak też zrobiła w poniedziałkowy poranek, opisując ze szczegółami niezbyt przyjemną sytuację.
W jednej z pierwszych relacji gwiazda zdradziła, że pierwszy raz pożyczyła samochód mężowi i ten... od razu się zepsuł. Następnie wspomniała, że jest to zupełnie nowe auto i pierwsza awaria nastąpiła zaledwie po 3000 kilometrów. Na dodatek zatrzymał się na zakazie, przed wjazdem do Komendy Głównej Policji.
Właśnie zadzwonił Tomek, że wyświetlił się komunikat, że mój samochód się zepsuł i proszę zaparkować w bezpiecznym miejscu. Raz w życiu stary wsiadł mi do mojego auta. Wcześniej chodził jak złoto. (...) Powiem wam, że szybko się zepsuł, bo po 3000 km — wyznała na relacji Maja.
Zobacz: Reakcja Tomasza Karolaka na awans w "Tańcu z gwiazdami" HITEM sieci. Nie był zbyt zadowolony
Samochód Mai Bohosiewicz odmówił posłuszeństwa. Przesiedli się na auto jej siostry
W kolejnych relacjach Maja pokazała nagranie z innego samochodu. Okazało się, że to auto Soni Bohosiewicz, która wsparła siostrę w potrzebie. Z opisu wynika, że kobiety wraz z córką i mężem influencerki jadą na Śląsk. Z pewnością jednak dużo wygodniej byłoby im w dużym aucie uczestniczki "Tańca z gwiazdami".