Wszystko to zaczęło się jednak od chrztu malucha, który miał mieć miejsce, ale ostatecznie się nie odbył. Jak to wszytko wyglądało? Antek Królikowski właśnie udzielił wywiadu Faktowi, w którym to wyjaśnia.
Antek Królikowski wyjaśnia, co z chrztem jego syna Vincenta
Antek Królikowski po serii publikacji w sieci zdecydował się powiedzieć w rozmowie z Faktem nieco więcej na temat medialnego konfliktu z jeszcze żoną i matką jego syna, Joanną Opozdą.
Nie chciałem żadnych awantur, chciałem, byśmy z Joanną wyjaśnili sobie wszystko spokojnie. Czekałem na rozprawę w sądzie i milczałem, chciałem zamknąć to wszystko pokojowo. Niestety to, co matka mojego dziecka funduje mojej rodzinie, jest karygodne. Ona szczuje całą rodzinę, zasłaniając się dzieckiem, a na to pozwolić nie mogę, więc też zabrałem głos - powiedział zapytany, czy boli go ta sytuacja.
Kolejne pytanie dotyczyło chrztu Vincenta, który się nie odbył, bo Joanna Opozda go odwołała tuż przed ceremonią:
Dla mnie i rodziny właśnie tak to wyglądało. W środę nagle dowiedzieliśmy się, że mój syn ma być ochrzczony w sobotę. Miejsca uroczystości jednak nam nie zdradzono, mieliśmy się o nim dowiedzieć w ostatniej chwili. Poinformowano nas o nim w piątek, około godz. 20. Wcześniej nie było żadnych rozmów, konsultacji. Moja rodzina w ogóle nie była o tym poinformowana. Niestety w piątek wieczorem, około godziny 22, nagle zostaliśmy poinformowani, że wszystko jest odwołane. Mimo to postanowiliśmy z mamą pojechać w sobotę do kościoła, by dowiedzieć się od księdza, o co tu chodziło. I czy naprawdę miały być chrzciny. Na miejscu już byli paparazzi, którzy sami przyznali, że dostali taką informację od kogoś. Mama bardzo to przeżyła, a ja nie pozwolę, by ktoś ją tak ranił, tylko dlatego, że jest zły na mnie - powiedział Antek.
Czy jednak uroczystość się odbędzie i jak wyobraża to sobie Królikowski?
Chrzest się nie odbył, ale wierzę w to, że ta ważna uroczystość będzie zorganizowana przez nas wspólnie. I nie będzie to wyglądało tak, że Joanna wymyśli sobie coś sama i nas poinformuje dzień przed. Chciałbym jednak móc w tym uczestniczyć, podobnie jak moi bliscy. Chciałbym mieć wpływ np. na to, kto jest chrzestnym mojego syna, a byłem tego pozbawiony.
Co odpowiedział, zapytany o zarzuty, że nie płaci na syna?
Co do oskarżeń o to, że nie płacę alimentów i nie łożę na syna — to kłamstwo. Ono jednak sprawiło, że wylała się na mnie fala agresywnych oskarżeń. Zobaczyłem, że muszę zareagować, bo dzieją się rzeczy bardzo złe. Z jednej strony Joanna oczekuje, że będę płacił, a z drugiej, pozbawia mnie pracy w serialu, w którym sama dostaje rolę - mówił Królikowski w rozmowie z Faktem.
Śledzicie przebieg konfliktu między Joanną i Antkiem?
Antek Królikowski o aferze z Joanną Opozdą
Antek Królikowski o aferze z Joanną OpozdąAntek Królikowski o aferze z Joanną OpozdąAntek Królikowski