Anna Wendzikowska usłyszała diagnozę. Nie planuje przyjmować leków
Anna Wendzikowska zdobyła się na szczere wyznanie. Dziennikarka podzieliła się z mediami informacją na temat zaburzenia, które niedawno u niej zdiagnozowano. Gwiazda nie zamierza przyjmować leków.
Anna Wendzikowska przez lata pracowała w "Dzień dobry TVN", gdzie przeprowadzała wywiady z największymi gwiazdami Hollywood. Mimo - wydawać by się mogło - pracy marzeń, w niezbyt dobrych okolicznościach pożegnała się ze śniadaniówką i stacją, zarzucając im mobbing. Ostatnio skupia się na własnych projektach w internecie oraz podróżowaniu. Niedawno udzieliła wywiadu Plejadzie. Wyznała, że cierpi na ADHD.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek o wsparciu dla Beaty Kozidrak. O jej chorobie wiedziała dużo wcześniej.
Anna Wendzikowska cierpi na ADHD. Nie planuje przyjmować leków
Anna Wendzikowska niedawno dowiedziała się, że cierpi na ADHD. We wspomnianym wywiadzie przyznała, że odkrycie to miało znaczący wpływ na jej życie. O chorobie dowiedziała się przypadkiem, a pomogła jej w tym Blanka Lipińska, która również boryka się z tym problemem. Rozmowa z terapeutką rozwiała wszelkie wątpliwości i potwierdziła przypuszczenia. Pomimo dostępności leków, Wendzikowska zdecydowała, że nie będzie ich przyjmować. Pracuje za to z coachem behawioralnym
Nie chcę [przyjmować leków - przyp.red.], bo musiałabym robić to do końca życia. Najważniejsza jest praca z coachem behawioralnym lub nawet z samym sobą – po to, by zrozumieć, jakie ma się uwarunkowania i podchodzić do siebie ze zrozumieniem i czułością. Jeśli masz świadomość, że to nie tak, że coś z tobą jest nie tak, tylko po prostu jesteś nieneuronormatywny, to zupełnie inaczej na siebie patrzysz — powiedziała Plejadzie Wendzikowska.
Zobacz też: Marianna Schreiber ujawniła "liściki miłosne" z planu "Królowej przetrwania". "Prawda jest jeszcze gorsza"
Wendzikowska borykała się ze stanami depresyjnymi. Teraz wie, skąd mogły się wziąć
Diagnoza ADHD pomogła Wendzikowskiej zrozumieć wiele aspektów jej życia, w tym wcześniejsze stany depresyjne. We wspomnianej rozmowie zdradziła, że często była sfrustrowana swoim podejściem do wykonywania codziennych obowiązków i obarczała się winą za niepowodzenia. Teraz, dzięki świadomości swojego stanu i choroby wprowadziła nowe nawyki, które pomagają jej lepiej funkcjonować. Dzięki temu zmieniła myślenie i czuje się dużo lepiej.
Wcześniej, gdy – mimo chęci i ogromnego zaangażowania – nie byłam w stanie zrobić pewnych rzeczy, czułam się sfrustrowana i miałam do siebie pretensje. Wydawało mi się, że jestem niewystarczająca. Wpędzało mnie to w depresyjne stany. Dziś wiem, że po prostu mój mózg funkcjonuje inaczej — dodała we wspomnianym wywiadzie dziennikarka.