Wywiady ExclusiveAnna Popek o pracy w TV Republika. Czy dużo osób odmawia przyjścia do programu? "Doszło do aberracji"

Anna Popek o pracy w TV Republika. Czy dużo osób odmawia przyjścia do programu? "Doszło do aberracji"

Anna Popek niedawno opowiedziała nam dość obszernie o swojej nowej pracy w TV Republika. Po latach w TVP dziennikarka zmieniła miejsce zatrudnienia, na takie, które wzbudza spore poruszenie pośród niektórych widzów. A jak na sprawę zapatruje się ona sama?

18.11.2024 06:00

Anna Popek była jedną z gwiazd TVP, która postanowiła przejść do TV Republika. Dziennikarka z dużym doświadczeniem z miejsca stała się jedną z najważniejszych twarzy stacji, prowadząc ich program śniadaniowy.

Anna Popek o pracy w TV Republika

Niedawno nasza reporterka Karolina Motylewska miała okazję porozmawiać z Anną Popek na temat jej nowej pracy. Spytała m.in. o to, jakie widzi różnice pomiędzy TV Republika a TVP?

Cała ta maszyneria jest schowana. Na pewno pracujemy w dużo skromniejszym zespole. Jest mniej osób, które obsługują plan, mniej osób, które pracują przy programie. Na pewno przydałyby nam się jeszcze jakieś nowe rozwiązania techniczne i technologiczne, nad którymi szefostwo stacji pracuje, więc cieszymy się na styczeń, kiedy mam nadzieję, że już będzie nowa siedziba i nowe możliwości techniczne. Ludzie oceniają taki program poranny pod kątem politycznym. Tak się utarło w naszym kraju. Uważam, że jest to dużą szkodą dla widzów i dla samych zainteresowanych, którzy mogliby pokazać to, czym się zajmują i to, jak żyją, i przedstawić swój punkt widzenia. Bo przecież po to jest dialog, żeby rozmawiać. To znaczy, żeby osoby o innych poglądach mogły wyjaśnić czy przedstawić je tym, którzy mają odmienne zdanie. Po prostu doszło do aberracji, że nie można przedstawiać swojego zdania i mało tego, nie można występować w innym medium.

TV Republika jest jedną z bardziej kontrowersyjnych stacji w polskiej telewizji. Jej wizerunek wywołuje spore emocje u niektórych widzów, a co za tym idzie, nie wszyscy chcą wystąpić w programach nadawanych na jej antenie.

Jak Popek reaguje na odmowy wystąpienia w TV Republice?

Popek wyjaśniła w rozmowie z naszą reporterką, że zdarza jej się usłyszeć odmowę po zaproszeniu do TV Republiki:

To jest absurdalne. Medium to jest środek. Z łaciny. Czyli w sensie przenośnym środek, czyli wypośrodkowanie między jedną skrajnością, a drugą. (..) Niektórzy traktują to po prostu jako zdradę stanu. To jest naprawdę już zabawne. Czasem te odmowy są takie ostentacyjne, niektórzy się napinają, że w Republice nie wystąpią. A potem siedzą i oglądają kolegów, którzy występują i troszkę im zazdroszczą, do czego nie chcą się oczywiście przyznać. Więc uważam, że to jest absurdalne i bardzo dziecinne. Jak ktoś ma rację, no to obojętnie gdzie ją będzie wygłaszał, to ta racja będzie racją nadal i będzie logiczna, prawda?

Popek odniosła się też do zamieszania, które wywołał wywiad z Muńkiem Staszczykiem z T. Love, który został wyemitowany na antenie TV Republika:

Jeżeli chodzi o to całe zamieszanie z Muńkiem Staszczykiem, to mnie to naprawdę zaskoczyło. Jestem po prostu tym po pierwsze oburzona, ale też to jest tak żenujące, że artysta, który wzbudził tyle wspaniałych emocji, który skomponował tyle wspaniałych piosenek, nagle jest oceniany przez pryzmat stacji, w której wystąpił. Po jednym wywiadzie przekreśla się całe lata wielkich doświadczeń, wspaniałych koncertów, talentu muzycznego tylko dlatego, że wystąpił w Republice, którą ktoś uważa, że jest niewłaściwa, ale cała masa Polaków uważa, że jest bardzo właściwa. To jest w ogóle na nie, to jest brak szacunku dla niego jako dla człowieka, który ma też prawo do własnych wyborów i jako artysty, który też chce docierać do różnych ludzi. To jest dla mnie po prostu głupie.
Wybrane dla Ciebie