Anna Lewandowska to prowodyrka zdrowego tryby życia. Trenerka nie wyobraża sobie tego, że całe święta miałaby spędzić przy stole objadając się kolejnymi potrawami. Ruch to u niej podstawa.
Żona Roberta ma w sobie niesamowitą zdolność do przekonywania innych, by zmienili swoje życie i znaleźli w nim czas na sport. Jednak na ogromne oklaski zasługuje fakt, że na siłownię wyciągnęła nawet swoją babcię!
Myślicie, że to początek serii treningów babci Ani czy tylko jednorazowe wyjście?