Anna Lewandowska przeprosiła za filmik, który uraził część internautów. Imponująca postawa trenerki
Anna Lewandowska jest niezwykle pozytywną kobietą. Dla swoich fanów jest w stanie zrobić wiele, ale zawsze z głową i mądrym przekazem. Tak miało być i tym razem, ale nie do końca wszystko poszło zgodnie z planem. Część internautów opacznie odebrała publikację, jaka pojawiła się na profilu gwiazdy fitnessu.
Anna Lewandowska wspiera body positive
Żona najlepszego piłkarza w kraju swoimi działaniami często okazuje poparcie dla różnych grup społecznych. Od dłuższego czasu coraz większą popularność zyskuje ruch body positive, który wspierany jest przez kobiety na całym świecie – uczy tego, jak pokochać siebie i zaakceptować swoje kompleksy. Ideę wspierają i propagują gwiazdy z najdalszych zakątków świata.
Żona Roberta chciała wesprzeć osoby o pełniejszych kształtach. Z tej okazji nagrała filmik, w którym możemy oglądać ją w stroju dodającym jej krągłości.
Niestety nagranie nie zostało odebrane tak jak chciała tego trenerka. Aktywistka Maja Staśko dała upust swoim emocjom na Instagramie.
Anna Lewandowska ustosunkowała się do wypowiedzi, twierdząc, że niezależnie od tego jak wygląda, ona również poddawana jest ciągłej ocenie, a w jej opinii w ruchu body positive chodzi o to, aby kobiety się wspierały, a nie wzajemnie oceniały, a już tym bardziej krytykowały. W końcu każdy ma uczucia i niezależnie od rozmiaru na metce może czuć się urażony.
Postawa Ani zasługuje na brawa.