Wypłynęły szokujące informacje na temat Brada Pitta i Angeliny Jolie! Gwiazda dostała ultimatum: "Albo on, albo ja!"
Ian Halperin to dziennikarz śledczy i dokumentalista, który kilka miesięcy temu zaczął prace nad filmem rozstaniu Brada i Angeliny. Mężczyzna ma dostęp do wielu dokumentów i relacji świadków z najbliższego otoczenia pięknej aktorki.
Z zebranych wiadomości, którymi podzielił się z Hollywood Life, wyłania się zupełnie zaskakujący obraz aktorskiej pary:
James (brat Angeliny) był z nią tak blisko, że praktycznie z nimi mieszkał. To tak bardzo wkurzało Brada, że postawił Angie ultimatum - albo on, albo ja! - relacjonuje Halperin
Angelina zawsze miała dosyć nietypową relację ze swoim bratem. Byli tak blisko, że pozwalali sobie na pocałunki w usta na czerwonym dywanie:
Przyjrzałem się tym wszystkim plotkom o kazirodztwie. Bez wahania stwierdzam, że pocałunki były tylko chwytem marketingowym, ale z drugiej strony ludzie rzeczywiście uważają, że była to gruba przesada. (...) nic dziwnego, że zerwali - dekadę po zamieszaniu z całowaniem brata James niemalże z nimi mieszka, dla Brada było to zdecydowanie mało komfortowe - opowiada dziennikarz
Okazuje się, że obecność Jamesa nie pozwalała Bradowi (uwaga) "czuć się pełnoprawnym ojcem swoich dzieci i głową rodziny":
Brad czuł się w tej sytuacji naprawdę źle. Chciał być pełnoprawnym ojcem i nie potrzebował kolejnej niani, zwłaszcza, ze niań mieli już kilka. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że Angie twierdzi, ze razem starają się wychowywać dzieci, ale mleko się wylało i przepaść między nimi jest już nie do naprawienia.
Coś nam się wydaje, że to nie koniec dramatu rozwodowego Angeliny i Brada. Nowi bohaterowie = nowe wątki.