Andrzej Rosiewicz jako błazen na sylwestrze Republiki. Widzowie stanęli jak wryci: "SZMIRA pełną gębą"
Sylwester w TV Republika zwrócił na siebie uwagę wszystkich. Widzowie nie mogą uwierzyć w to, co na scenie zrobił Andrzej Rosiewicz. W stroju błazna dał show o dyskusyjnej jakości, a internet szybko to podłapał.
Podczas sylwestrowej nocy w 2024 roku TV Republika po raz pierwszy zorganizowała swoją dużą imprezę w Chełmie. Polski internet z wielką uwagą wyciąga kolejne kwiatki, do których bez wątpienia należy osobliwy występ Andrzeja Rosiewicza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcela Leszczak o wierze i kościele. "Nie po drodze mi z kościołem"
Andrzej Rosiewicz jako błazen na sylwestrze Republiki
80-letni satyryk i piosenkarz zaskoczył publiczność, kiedy w pewnym momencie wskoczył żwawo na kolorową scenę Republiki i w biało-czerwonej czapce błazna zaczął śpiewać dla zgromadzonych gości. Wykonywana przez niego piosenka była, w luźnej interpretacji, hymnem pochwalnym dla stacji. Utwór na skoczną nutę nie zdołał sobie jednak zaskarbić wielu serc. W internecie znaleźć można sporo komentarzy, które nie zostawiają suchej nitki na Rosiewiczu.
Internauci o Rosiewiczu w Republice: To się nie dzieje naprawdę"
Jeden z fanpage'ów facebookowych, który w prześmiewczy sposób komentuje poczynania kontynuatorów narracji "poprzedniej wersji" TVP, wrzucił filmik z piosenką do sieci. Z miejsca stał się on hitem, a internauci wprost nie dowierzają, że taki występ faktycznie miał miejsce.
"Powiedzcie mi, że to się nie dzieje naprawdę", "Jak jesteście tam przetrzymywani siłą, to dajcie jakiś znak", "Szmira pełną gębą", "Bardziej smutne niż śmieszne", "Nakrycie głowy adekwatne do występu", "Tego się nie da odzobaczyć" - czytamy.
Nieco pozytywnych komentarzy pojawiło się za to na stronie Republiki na Facebooku. Tam pisano m.in.: "Brawo dla pana Andrzeja. Zawsze z poczuciem humoru", "Wspaniały artysta", "Super klasa i humorek" czy "Było super".