Zdewastowany grób Andrzeja Kopiczyńskiego. Rok po śmierci "Czterdziestolatka" wciąż nie ma nagrobka
13 października minął rok od śmierci Andrzeja Kopiczyńskiego, którego szersze grono widzów zna z roli kultowego Czterdziestolatka. Jeden z fanów postanowił uczcić ten dzień i wybrał się na warszawskie Powązki, by zapalić znicz na grobie artysty. To co zobaczył na miejscu przechodziło ludzkie pojęcie. Grób jest porośnięty trawą, stoi drewniany krzyż a betonowa płyta, która oznacza miejsce pochówku, zaczęła się rozpadać.
16.10.2017 | aktual.: 16.10.2017 14:47
Poruszony mężczyzna postanowił sfotografować grób aktora na Powązkach, a zdjęcie opublikował na Facebooku:
Przypomnijmy, że zaraz po śmierci wybitnego aktora, jego rodzina miała poważne problemy z organizacją pogrzebu. Trudna sytuacja finansowa spowodowała, że Olgierd Łukaszewicz, szef Związku Artystów Scen Polskich wystąpił z prośbą do Beaty Szydło o pokrycie kosztów dzierżawy na Powązkach i dopiero wtedy można było pochować Kopiczyńskiego na zasłużonym miejscu.
Miejmy nadzieję, że apel jednego z fanów Andrzeja Kopiczyńskiego tuż przed 1 listopada poruszy serca polskich artystów oraz internatów i już niebawem aktor będzie miał gody nagrobek.